Na Cyprze wyłoni się jedenastka
10.02.2010 12:45
Niedawne zgrupowanie w Hiszpanii miało służyć głównie kształtowaniu siły i wytrzymałości. Ale już tam nastąpił podział na dwie drużyny: silniejszą i słabszą. Jan Mucha w bramce, Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Dickson Choto i Jakub Wawrzyniak w obronie. Maciej Iwański na środku pomocy, Maciej Rybus na lewym skrzydle i Marcin Mięciel w ataku. Oni raczej mogą być pewni miejsca w jedenastce, która zmierzy się 26 lutego z Cracovią. Wynika z tego, że jedyne wątpliwości dotyczą drugiej linii.
Ariel Borysiuk czy Tomasz Jarzębowski - który z nich będzie defensywnym pomocnikiem? Na razie bliżej wyjściowego składu jest 18-latek, ale wychowanek Legii nie odpuści. Jednak równie dobrze może żaden z nich nie grać. Powody mogą być dwa: stołeczny klub kupuje bądź wypożycza zawodnika na tę pozycję lub trener decyduje się na ofensywny wariant i wystawia dwóch napastników.
Drugi znak zapytania to pozycja prawego pomocnika. Na razie wybór pomiędzy Sebastianem Szałachowskim i Miroslavem Radoviciem to stosowanie zasady mniejszego zła. Żaden z nich w meczach kontrolnych nie pokazał zbyt wiele. Obecnie rywalizację wygrywa Polak, ale duże możliwości Serba wszyscy znają. Tyle, że od roku ich nie potwierdza i zwycięski gol wbity jesienią Wiśle Kraków tej opinii nie zmienił.
Ostatnia wątpliwość to ofensywny pomocnik. Na razie na tej pozycji występuje Piotr Giza. Zawodnik dobrze rozumie się z Iwańskim i w sparingach zaczyna przypominać piłkarza, który pojechał na mundial w 2006 r. Z Gizą (a także z Mięcielem) rywalizuje przede wszystkim Bartłomiej Grzelak. - Ofensywny pomocnik to moja optymalna pozycja - mówi były piłkarz Widzewa. W jego przypadku najważniejsze jest zdrowie. Jeśli kontuzje przestaną go prześladować, trener znajdzie mu miejsce na boisku.
Wszystko wygląda na to, że w porównaniu z rundą jesienną niewiele się zmieni. Wrócił wprawdzie Jakub Wawrzyniak, ale przecież jeśli nie byłby zdyskwalifikowany, to grałby w pierwszym składzie. Na Cyprze będą testowani kolejni gracze, jednak trudno spodziewać się, żeby byli to zawodnicy od razu na pierwszą jedenastkę. Chyba, że w końcu Legia zaryzykuje i zainwestuje w jednego czy dwóch piłkarzy na miarę wyjściowego składu. Taki wariant jest brany pod uwagę. Decyzji jednak na razie nie podjęto, a czasu jest coraz mniej.
Autor: Adam Dawidziuk
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.