Na kogo w ataku postawi Urban?
04.10.2007 10:39
- System się nie zmieni i pewnie zagramy jednym napastnikiem. Jestem gotowy do gry - mówił <b>Bartłomiej Grzelak</b>, który w sparingu z Borussią (2:2) strzelił dwa gole. Jednak w lidze to <b>Takesure Chinyama</b> zdobył ostatnio dwie bramki (4:1 z Bełchatowem). Miejsce w ataku jest jedno, a napastników dwóch. Przed Legią prestiżowy mecz z Lechem w Poznaniu. Na kogo postawi trener <b>Jan Urban</b>.
- Jeśli trener nie wybierze mnie, nic się nie zmieni. Nadal będę walczył o miejsce w składzie. Takesure to dobry piłkarz, fajnie utrzymuje się przy piłce. Sparing z Borussią to jedno, liga to co innego - były napastnik Widzewa Bartłomiej Grzelak daje do zrozumienia, że Urban postawi jednak na Chinyamę.
- Tego pierwsi dowiedzą się piłkarze, jak zawsze - uśmiecha się szkoleniowiec, ale chętnie porównuje obu napastników. - Takesure jest nieobliczalny. Potrafi strzelić z lewej i prawej nogi, nawet z zerowego kąta. Jest szybki, gra dobrze ciałem, ciężko go przewrócić. Nawet jak straci piłkę, to często ją odzyskuje. Z biegiem czasu coraz lepiej będzie się rozumiał z zespołem, bo teraz dochodzi jeszcze bariera językowa - mówi Urban.
O Grzelaku trener także ma do powiedzenia kilka miłych rzeczy: - Jest lepszy w grze kombinacyjnej, dobrze schodzi do środka, gra z klepki, potrafi przytrzymać piłkę. Jednak, chociaż ma dobre warunki fizyczne, nie potrafi grać ciałem tak jak Takesure.
Trenera najbardziej martwi jedno. - To brak stabilizacji formy. Obaj potrafią zagrać dobrze w jednym meczu, a w kolejnym już im się to nie udaje.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.