News: Na tych stadionach zagramy

Na tych stadionach zagramy

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

26.08.2011 23:35

(akt. 13.12.2018 08:30)

<p>Przy okazji występów w fazie grupowej Ligi Europy, przyjdzie nam zwiedzić trzy kolejne areny. Na początek odwiedzimy Philips Stadium w Eindhoven, później czeka nas wizyta w Rumunii, gdzie nie jest jeszcze pewne czy zagramy w Timisoarze czy Bukareszcie. Na sam koniec Wojskowi będą grali z Hapoelem na Bloomfield Stadium. W tym tekście zaprezentujemy Państwu obiekty naszych rywali.</p>

Mały stadion w Eindhoven został wybudowany w pierwszym dziesięcioleciu XX wieku. Pierwszy mecz rozegrano w 1913 roku. Od tamtego czasu przez wiele kolejnych lat, trybuny mogły pomieścić ledwie 300 osób. W 1941 roku arenę gdzie mecze rozgrywało PSV rozbudowano do pojemności osiemnastu tysięcy miejsc. Trzy lata później na skutek największej operacji powietrznodesantowej w czasie II Wojny Światowej, całe miasto jak i stadion zostały gruntownie zniszczone.

 

Na dobrą sprawę, stadion został odbudowany dopiero w 1958 roku. Wtedy też na widowni mogło zasiąść 22 tysiące kibiców. Od tamtych czasów, dzisiejszy Philips Stadium był odnawiany sześć razy. W czasie tych remontów, m.in. zabudowano narożniki oraz nadbudowano głównie trybunę północną. W sumie obiekt może pomieścić obecnie  35 119 widzów, ale nigdy nie odnotowano jeszcze kompletu publiczności. Średnia frekwencja w poprzednim sezonie wyniosła ponad 33 tysiące widzów. Największą imprezą, która gościła w Eindhoven, był finał Pucharu UEFA w 2006 roku. Co ciekawe, nieuprawnione wejście na murawę stadionu imienia wiernego kibica - Fritsa Philipsa, kosztuje 15000 tysięcy euro i dziesięcioletni zakaz stadionowy. Tutaj można obejrzeć holenderską arenę z kilku perspektyw.

 

Nie wiadomo jeszcze gdzie zagramy z Rapidem Bukareszt. Rumuńska ekipa swoje mecze w eliminacjach grała na stadionie w Timisoarze. Arena w Bukareszcie, na której odbędzie się finał tegorocznej edycji Ligi Europy, została niedawno wykończona, a inauguracja planowana jest na szóstego września, kiedy to reprezentacja Rumunii podejmie Francję. Obiekt w stolicy kraju jest w stanie pomieścić 55 200 widzów. Stadion nosi imię dyskobolki Lia Manoliu. Na arenie będziemy mogli spotkać polskie krzesełka z Krosna. Na dodatek w razie złej pogody można zasunąć dach nad murawą.

 

Z kolei na stadionie Politechniki w Timisoarze może zasiąść 32 019 widzów. Obiekt powstał w 1960 roku jednak w ostatnim czasie przeszedł renowację. Rapid rozgrywa tu mecze ze względu, że fani "Kolejarzy" przyjaźnią się z kibicami zasiadającymi tutaj, aby dopingować ekipę "Poli". Jest to druga co do wielkości arena w kraju. Jej patronem jest były piłkarz miejscowego klubu - Dan Paltinisanu.

 

Najmniej atrakcyjną areną na jakiej przyjdzie nam grać jest Bloomfield Stadium w Tel Awiwie. Obiekt powstał w 1962 roku i od tamtego okresu, czas się dla niego zatrzymał. Jedynie w 2000 roku zostały wymienione krzesełka. W sumie mecze Hapoelu może oglądać 15 353 kibiców. Jako ciekawostkę można podać, że jest to "dom" dla trzech zespołów z Tel Awiwu. Oprócz naszego rywala w LE, swoje pojedynki rozgrywa tu Maccabi oraz Bnei Yehuda.

 

Inauguracyjny mecz został rozegrany w 1962 roku pomiędzy Hapoelem, a Twente Enschede. UEFA nadała temu stadionowi czwartą kategorię. Arena jest miejscem wielu koncertów. W twierdzy (jak nazywany jest Bloomfield przez kibiców) występowali już tacy artyści jak Scorpions, Rihanna czy Phil Collins. W tym miejscu można obejrzeć panoramę obiektu.

 

Pojemność sektora gości (około):

Philips Arena (Holandia) - 1850 miejsc

Stadion Dana Paltinisanu (Rumunia) - 1079 miejsc

Stadion Narodowy im. Lia Manoliu (Rumunia) - 2800 miejsc

Bloomfield Stadium (Izrael) - 800 miejsc

 

 

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.