Domyślne zdjęcie Legia.Net

Nabór do Legii skończony (akt.)

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

22.01.2011 19:04

(akt. 15.12.2018 00:52)

W sobotę odbywał się nabór kandydatów do gry przy Łazienkowskiej. Chodzi oczywiście o młodych zawodników, mogących szkolić się w Akademii Piłkarskiej. Dzieci przybyły ze swoimi opiekunami, biegały, strzelały oraz rozgrywały mecze, a wszystkie ich poczynania uważnie obserwowali trenerzy. Poniżej szersza relacje oraz zdjęcia z naboru.

W Hali Piłkarskiej przy ulicy Księcia Bolesława, młodzi chłopcy starali się pokazać swój piłkarski talent. Wyróżniający się zostali zaproszeni na treningi i trenerzy z Akademii Piłkarskiej będą się starali „wyszlifować” ich talenty. Zawodnik z każdego rocznika miał około godzinę, aby zaprezentować się szkoleniowcom. Testy składały się z trzech etapów. Pierwszy polegał na pomiarze prędkości oraz przyspieszenia. Kolejnym były elementy techniczne - na jednym z sektorów boiska, chłopcy podzieleni na dwie grupy strzelali, a na drugim żonglowali oraz prowadzili piłkę po wyznaczonej trasie. Ostatnim ćwiczeniem był mini mecz. Zawodnicy podzieleni na dwie drużyny odbijali między sobą piłkę. Trzeba przyznać, że niektóre akcje wyglądały naprawdę obiecująco.

- Mój wnuczek interesuje się piłką i lubi grać. Chcemy, żeby uczył się nowych umiejętności w klubie. To od niego zależy czy będzie piłkarzem. Sam musi się zdecydować i robić coś w tym kierunku. Od nas wsparcie będzie miał – opowiadał dziadek jednego z uczestników naboru, który został zaproszony na dalsze treningi.

Takich osób było więcej. Uwagę na tle rówieśników przyciągać mógł chłopak o azjatyckich rysach twarzy. W czasie testów pokazał, że ma niezłe umiejętności techniczne. Potrafił mocno i trafnie uderzyć oraz dobrze minąć rywala. Na reku miał frotkę z herbem Manchester United. Czyżby w przyszłości grać miał przy Łazienkowskiej kolejny Fangzhuo Dong? Czas pokaże, czy będzie naszym wychowankiem w Ekstraklasie.

O naborze opowiadał trener, a w przeszłości gracz Legii, Tomasz Sokołowski. – W każdym roczniku jest minimum dwóch fajnych chłopców, którzy potrafią się więcej niż ich rówieśnicy. Co do oceny jesteśmy podzieleni. Opiekuję się dziś częścią dzieci wykonującą małe gry. Trudno mi powiedzieć jak prezentują się technicznie czy motorycznie. Dopiero po całym naborze będzie można ich zaprosić na treningi. Zobaczymy wtedy jak prezentują się w porównaniu z tymi, których mamy wyselekcjonowanych. Wszystko podsumujemy i będziemy się starali poprawić ich grę. Przychodzą chłopacy, którzy się prezentują. Musimy wybrać najlepszych – podsumował „Sokół”, który dobrze radził sobie w rozgrywkach między trenerami - miały one miejsce w przerwach w naborze.

Kolejny nabór odbędzie się zapewne na wiosnę. Trenerzy podkreślali, że nie należy się zrażać jednorazowym niepowodzeniem. Warto spróbować dostać się do Legii kolejnym razem.

Polecamy

Komentarze (4)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.