Następny cel: Górnik Zabrze

Już jutro, o 17.30, rozpocznie się mecz z drugoligowymi Tłokami w 1/16 finału Pucharu Polski. Legia ma jasny cel: w następnej rundzie chcą się spotkać z Górnikiem w Zabrzu. Dla naszej drużyny jest to dodatkowo ważne spotkanie, ponieważ wygrana mogłaby sprawić odblokowanie drużyny, która ostatnich dwóch spotkań nie może zaliczyć do bardzo udanych. Legioniści, jak twierdzi trener Kubicki, są bardzo skoncentrowani i mają dla rywala duży szacunek. Gospodarze również z wielką powagą przygotowują się do tego spotkania, bo przecież nie codzień przyjeżdża do nich tak utytułowany klub. Będą chcieli jak najlepiej zaprezentować się na boisku, jak i organizacyjnie. Gorzyczanom nie trzeba nas rekomendować i dodatkowo mobilizować. Każde nazwisko piłkarza Legii robi tu wrażenie. Niestety do Gorzyc nie pojechali Svitlica (sprzedany) oraz Marek Saganowski (kara za czerwoną kartkę) oraz Jacek Zieliński (powołany przez Janasa do reprezentacji). Już dziś na stadionie przy ul. Piłsudskiego w Gorzycach pojawili się zawodnicy Legii i zapoznali się ze stadionem, na którym trwają intensywne prace modernizacyjne. Jak zapewniają gospodarze, boisko jest gotowe, murawa super, widownia na czas meczu pomieści wszystkich chętnych. Tłoki: Krzysztof Pyskaty - Tomasz Szmuc, Krzysztof Złotek, Zbigniew Syguła, Paweł Wtorek - Marcin Murdza, Marek Kusiak, Krystian Lebioda, Tadeusz Krawiec - Paweł Szafran, Marcin Dziewulski. Legia: Artur Boruc - Wojciech Szala, Marek Jóźwiak, Dickson Choto, Tomasz Jarzębowski - Tomasz Sokołowski I, Łukasz Surma, Aleksandar Vuković, Tomasz Kiełbowicz - Manuel Garcia, Radosław Wróblewski.