Necid i Chima-Chukwu gotowi do gry na ligowy finisz
29.03.2017 08:39
Tomas Necid wczoraj zaczął zajęcia indywidualne. – Do końca tygodnia powinien dołączyć do reszty drużyny. Nie sądzę, by był w stanie zagrać z Pogonią. Może da radę wystąpić w meczu z Lechem – mówi lekarz Maciej Tabiszewski. Normalnie trenuje już Daniel Chima Chukwu, który też miał sporo kłopotów zdrowotnych. Nigeryjczyk doznał urazu podczas przygotowań, bo nosił zbyt małe buty. Wystąpił tylko w końcówce spotkania z Ajaksem (0:1) w Lidze Europy. Potem dochodził do zdrowia i formy, ale nie błyszczał ani w sparingach, ani w trzecioligowych rezerwach. Teraz już zaczyna prezentować się lepiej podczas zajęć. Być może w sobotnim starciu z Pogonią w końcu zadebiutuje w ekstraklasie.
– Przede wszystkim Legii brakuje typowego napastnika. Necid miał pełnić taką rolę, ale jest kontuzjowany. Ostatnio Legia wygrywała bez niego, lecz na dłuższą metę może mieć z tym problem. No ale takiego snajpera jak Nikolić nie będzie miała pewnie przez 10 albo nawet 15 lat – ocenia Sylwester Czereszewski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.