News: Nemanja Nikolić: Chcę obronić mistrzostwo i tytuł króla strzelców

Nemanja Nikolić: Decyzja należy do Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Piłka Nożna, TOK FM, Przegląd Sportowy

17.02.2016 11:11

(akt. 04.01.2019 13:25)

- W tej chwili jestem piłkarzem Legii i jestem skoncentrowany na grze tutaj, strzelaniu goli i zdobyciu mistrzostwa. Piłka nożna to biznes. Popatrz jak wielu piłkarzy wybrało grę za duże pieniądze, na przykład w Chinach. W futbolu nie powinno się ro­bić tak długich planów. W głowie układam plany z dnia na dzień, działam metodą krok po kroku. Miałem bardzo dobrą rundę, wiele gazet pisało o mnie, jednak przede wszystkim mam menedżera, z którym pracuję już ponad sześć lat i mam do niego stuprocentowe zaufanie. Transfery to jego działka, moja głowa jest od tych spraw wolna, wie jakie mam zdanie. Zo­baczymy. W Legii jestem szczęśliwy, mam ogromną motywację w walce o cele, takie jak mistrzostwo Polski i korona króla strzel­ców, a co będzie w przyszłości, nie wiem - mówi w rozmowie z tygodnikiem "Piłka Nożna" Nemanja Nikolić.

- Podpisałem z Legią długi kon­trakt, ludzie mnie lubią i de­cyzja w sprawie transferu jest w rękach klubu: czy będzie chciał mnie sprzedać czy nie - dodał "Niko".


Głos w sprawie zabrał też prezes Legii, Bogusław Leśnodorski. - Nic nie wiem o ofercie z Chin na 7 milionów dolarów za Nikolicia. Jak się takowa pojawi, to będziemy sie zastanawiać co dalej. Wiem, że to ciekawa kwestia, ludzie sie dopytują, jeszcze 10 dni trzeba z tym wytrzymać. Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność. Ale wolelibyśmy go teraz nie sprzedawać. Ma ważny kontrakt jeszcze przez 3,5 roku - skomentował sternik Legii w programie "TOK gra Legia".


Z kolei były zawodnik naszego klubu, Sylwester Czereszewski radzi napastnikowi naszego klubu, by został w Warszawie. – Wiadomo, że do Chin jedzie się zarobić. Kontrakty oferowane na Wschodzie są często kilkukrotnie wyższe od pieniędzy, jakie można zarobić w Europie. Generalnie mogę polecić ligę chińską, nie mam z nią wielu złych wspomnień. Nikolić byłby w Chinach jedną z gwiazd, ponieważ jest bardzo dobrym napastnikiem. Z pewnością wyróżniałby się na tle dość przeciętnych rywali. Jestem jednak wielkim kibicem ekstraklasy i nie polecałbym Nikoliciowi transferu do Chin. Jest takim typem zawodnika, że może w Legii strzelać po 20-30 goli co sezon. Legia nie jest biedna, oczywiście oferują niższą pensję, ale na pewno finansowo Węgier nie ma na co narzekać. Gdyby się do mnie zwrócił, poradziłbym mu, żeby został w Warszawie – ocenia Czereszewski na łamach "Przeglądu Sportowego.

Polecamy

Komentarze (238)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.