Nemanja Nikolić: Kibice kochają ten klub, a my chcemy, żeby byli szczęśliwi
17.07.2015 00:31
- Jeśli chodzi o to, że byłem łapany na spalonym to była to wyłącznie moja wina, a nie arbitra. Ja za wcześnie wybiegałem do podania. Jednakże za którymś razem sędzia nie podniesie chorągiewki i ja znajdę się w dogodnej sytuacji. Takie szczegóły często decydują o losach spotkania. Tym razem nie strzeliłem, ale w futbolu już tak jest. Dzisiaj mi się nie udało, zrobię to w następnym meczu. Jestem tu od trzech tygodni. Potrzebuję trochę czasu, żeby lepiej zapoznać się z stylem gry zespołu. Myślę, że z każdym kolejnym spotkaniem lepiej rozumiem się z kolegami. Dla napastnika najważniejsze są jednak bramki i to jest czynnik decydujący. Pracuję cały czas nad skutecznością - mówił Nikolić.
- Kibice kochają ten zespół. My gramy dla nich, chcemy, aby byli szczęśliwi. Liczymy, że ten sezon będzie dla nas bardzo dobry - zakończył snajper.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.