Nie będzie strajku na Łazienkowskiej
02.01.2003 10:50
Według Super Exressu piłkarze Legii, którzy przez ponad pół roku czekają na premie za wywalczenie w ubiegłym sezonie tytułu mistrza Polski, zagrozili, że nie przystąpią do treningów, jeśli natychmiast nie otrzymają zaległych premii. Prezes Legii Edward Trylnik uspokaja jednak, że nie dojdzie do żadnego strajku. Według szefa warszawskiego klubu piłkarze przed Nowym Rokiem dostali pierwszą ratę, czyli około 10 procent należności, a wkrótce otrzymają kolejną. Taki scenariusz potwierdza Cezary Kucharski, który również uważa, że nie ma mowy o strajku.
W klubie nie pracuje już były prezes Legii, pracujący ostatnio na stanowisku dyrektora generalnego, Leszek Miklas. Choć na tym stanowisku pracował pół roku, a kontrakt miał obowiązywać jeszcze przez 2,5 roku, zarząd spółki zdecydował się zwolnić byłego prezesa, który doprowadził Legię do mistrzostwa Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.