Nie ma mowy o żadnych przywilejach dla ITI
24.01.2004 11:06
Niedawno jedna z gazeta podała, jakoby Lech Kaczyński zgodził się, żeby ITI nawet bez przetargu - oferując odpowiednie pieniądze i plany na zagospodarowanie terenów - otrzymało pierwszeństwo do przejęcia miejsca, w którym stoi stadion Legii. Tymczasem... - Zapewniam, że przetarg odbędzie się i zostanie ogłoszony zgodnie z prawem - mówi na łamach Życia Warszawy prezydent Warszawy. - Przetarg wygra ta firma, której oferta będzie najkorzystniejsza. Jeśli ITI nie będzie mogło czerpać korzyści finansowych ze stadionu i terenów, nie zainwestuje w Legię. Jestem gotów pomóc Legii, ale nie ma mowy o żadnych przywilejach dla ITI.
- Przygotowana jest już specyfikacja warunków zabudowy terenu, która przewiduje stadion na 35 tys. widzów, boisko treningowe, wielofunkcyjną halę sportową, centrum rekreacyjno-usługowo-turystyczne i wielokondygnacyjne parkingi na ok. 3 tys. samochodów. Mogę obiecać, że budowa stadionu ruszy w przyszłym roku - kończy Kaczyński.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.