Nie tylko do klubu, ale również z klubu

- Tak jak informowaliśmy, już w grudniu 7 zawodników zostało wystawionych na listę transferową. Jednak status dwójki z nich jest inny. Eddiego Stanforda oraz Łukasza Zarembę chcemy wypożyczyć, ponieważ z nimi rokujemy pewne plany na przyszłości. Natomiast z pozostałą piątką już nie. - W obecnej chwili negocjujemy wypożyczenia Stanforda oraz Zaremby tak, aby miało ono aspekt sportowy. Po to, aby w nowym klubie mogli grać na odpowiednim dla nas i dla nich poziomie oraz mieli szansę rozwoju. - Dla pozostałych piłkarzy szukamy optymalnego rozwiązania włącznie z rozwiązaniem kontraktu. Chcielibyśmy wytransferować tych zawodników i w tej sprawie również toczą się rozmowy, ale nie są jeszcze na tyle poważne aby o nich mówić. Jak będziemy w stanie poinformować gdzie znajdą się ci zawodnicy to uczynimy to - zadeklarował Bednarz, dodając jednocześnie, że ich powrót do pierwszego zespołu jest raczej wykluczony. Przypominamy, że wspomniana piątka to Leo Kurauzvione, Anatolij Dorosz (jego wypożyczenie do Górnika Łęczna nie doszło do skutku), Dariusz Dudek, Radosław Wróblewski oraz Mirko Poledica. Odnośnie transferów "z klubu" głos zabrał również Piotr Zygo, który powiedział, że oprócz wspomnianych zawodników wszelkie możliwe ruchy transferowe są możliwe do 15 lutego. - Jeżeli jakikolwiek zawodnik, nawet z podstawowej jedenastki, otrzyma interesującą propozycję zarówno dla niego jak i dla nas usiądziemy do negocjacji i taki transfer może dojść do skutku - zadeklarował prezes, zastrzegając, że na razie nie spodziewają się niczego takiego.