Nie zwolnią Zielka
25.08.2005 01:21
Piłkarze Legii zagrają dziś o godz. 20 mecz o posadę trenera <b>Jacka Zielińskiego</b>. Jeżeli nie awansują do I rundy Pucharu UEFA, warszawski szkoleniowiec ma zrezygnować z pracy. Dymisja nie zostanie przyjęta. – Trener nie zostanie zwolniony ani przed meczem, ani po meczu. Nawet gdy poda się do dymisji, nie przyjmę jej – stwierdził oglądający w Zurychu trening prezes KP Legia <b>Piotr Zygo</b>.
Legioniści przylecieli do Zurychu wczoraj o godz. 16.30. Od razu udali się na trening na stadion Letziground. W pierwszym meczu, w Warszawie przegrali 0:1. Aby awansować do I rundy, muszą więc wygrać.
Trening na Letziground polegał na grze w dziada i rozruszaniu bramkarzy. Miejscowy stadion bardziej przypomina obiekt do mityngów lekkoatletycznych niż do grania w piłkę. 23 tysiace kibiców ma zapewnione miejsca pod dachem – do wyboru, do koloru, na stojąco bądź na siedziskach. W pobliżu obiektu są działki, nad którymi powiewają flagi różnych narodów. Polskiej nie było.
Wbrew wszelakim przyjętym europejskim konwenansom, legioniści sami musieli poszukać sobie miejsc noclegowych. A że w samym Zurychu miejsc w hotelach jest jak na lekarstwo, zamieszkali w oddalonym o blisko 50 kilometrów Aarau.
Szwajcarzy ostrzegają przed polskimi kibicami. W jednej z gazet pokazywane były zdjęcia z awantury szalikowców Legii w Wiedniu. Gazeta podaje, że do Zurychu ma przyjechać 700 fanów z Warszawy. Organizatorzy boją się ich tak samo jak burzy, która ma dziś przejść nad Zurychem. Oby tylko nie zakłóciła rozegrania meczu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.