Niechciani w Legii błyszczą formą
16.09.2015 08:43
- Każdy z tych zawodników odszedł z innych powodów. Inakiemu kończyła się umowa i uznaliśmy, że lepiej będzie ogrywać naszego wychowanka Rafała Makowskiego. Kosecki miał problemy z miejscem w podstawowym składzie, dlatego sam chciał zmienić otoczenie i się odbudować. O sytuacji z Orlando pisało się już wiele, wszyscy wiedzą, jak to wyglądało. Generalnie nie spodziewaliśmy się plagi urazów, jaka ma w tej chwili miejsce. To powoduje, że skład jest daleki od optymalnego - mówi "Faktowi" prezes Legii Bogusław Leśnodorski.
Z zawodników, którzy opuścili Legię po zakończeniu ubiegłego sezonu, trudno napisać coś dobrego jedynie o Helio Pinto. Portugalczyk nie był podstawowym zawodnikiem w zespole z ul. Łazienkowskiej, a teraz dopiero zaczął sezon w katarskim Al-Mesaimeer. Pierwsze spotkanie ligowe jego zespół przegrał z Al-Sadd 0:4, a Pinto spędził na boisku 88 minut.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.