Niemiecka prasa o zainteresowaniu Eintrachtu Makaną Baku

- Eintracht Brunszwik przegrał ostatio 1:4 i potrzebuje dalszych wzmocnień, aby podnieść jakość składu do poziomu 2. Bundesligi. Świadczy o tym pięć punktów zdobytych w pierwszych jedenastu meczach. Środki finansowe klubu są jednak ograniczone. Dodatkowo nie jest pewne, kto będzie głównym odpowiedzialnym za obszar sportowy w nadchodzącym oknie transferowym. W Eintrachcie jest łącznie 20 kontraktów obowiązujących do 30 czerwca 2024 roku, pracy więc dyrektorowi sportowemu nie zabraknie. Pojawiło się zainteresowanie piłkarzem Legii, Makaną Baku. Zespół z Brunszwiku potrzebuje gracza na skrzydło. Baku jest niezadowolony z tego, że częściej jest wykorzystywany jako wahadłowy niż skrzydłowy, przez co jest obarczany wieloma zadaniami defensywnymi. Nie jest pewne czy 25-letni piłkarz, który wcześniej trzykrotnie wystąpił w reprezentacji Niemiec U21, zostanie zwolniony z obowiązującego do 2025 roku kontraktu. Ale musiałoby się tak stać, by pozyskanie było możliwe. Nie wiadomo również czy Eintracht będzie w stanie finansowo sprostać zatrudnieniu brata - bliźniaka Ridle Baku z VfL Wolfsburg. Dla Baku przeprowadzka do Brunszwiku oznaczałaby powrót do 2. Bundesligi, gdzie jako napastnik w sezonie 2019/20 dla Holstein Kiel zdobył cztery bramki i zanotował jedną asystę w dwudziestu meczach - czytamy w serwisie liga-zwei.de