Domyślne zdjęcie Legia.Net

Niemiły incydent po meczu

Gołąb

Źródło:

25.04.2002 09:44

(akt. 06.01.2019 02:49)

Po zakończonym spotkaniu piłkarze Legii podbiegli do sektora zajmowanego przez kibiców z Warszawy. Kilku z nich wzięło od nich flagi na drzewcach i ruszyło manifestować swoją radość na środek boiska. Przykład dał Aleksander Vuković. Kibice Wisły uznali to za prowokację i w kierunku piłkarzy Legii posypały się wulgarne epitety. Jeden z uzbrojonych policjantów podbiegł do Vukovicia. - Prosił mnie, żebym jak najszybciej zszedł z boiska, ponieważ nie chcą mieć problemów z kibicami - opowiadał gracz Legii dziennikarzom Dziennika Polskiego. Zanim jednak on i koledzy zdążyli opuścić murawę, na boisko przedarło się 2 zamaskowanych fanów Wisły. Natychmiast zostali obezwładnieni przez policję, ale atmosfera zrobiła się bardzo gorąca. Wkrótce pod sektor X podbiegł oddział policji. Parę minut później posypały się na nich kamienie. - Nie chciałem prowokować kibiców, w ten sposób tylko wyrażaliśmy swoje odczucia i radość. Gdy w ubiegłym roku przyjechałem do Warszawy, widziałem w tygodniku "Nasza Legia", że w ten sam sposób cieszyli się piłkarze Wisły, którzy przypieczętowali ubiegłoroczny tytuł mistrza Polski na boisku Legii. Pamiętam zdjęcie, na którym był m.in. Kamil Kosowski - powiedział Vuković. Niestety emocje wzięły górę nad zdrowym rozsądkiem a polscy kibice chyba nie umieją jeszcze przegrywać oraz szanować rywala. Nie mówimy tego tylko o kibicach Wisły rok temu w Warszawie sytuacja była jeszcze gorsza, takie incydenty nie powinny jednak psuć nam wielkiej radości po wczorajszym meczu.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.