Domyślne zdjęcie Legia.Net

Niepewna przyszłość Chinyamy

Michał Madanowicz

Źródło: Przegląd Sportowy

04.06.2011 09:17

(akt. 14.12.2018 06:39)

<p>Trzy lata temu Legia sprowadzając na Łazienkowską Takesura Chinyamę, donosiła o podpisaniu 4-letniego kontraktu. Umowa z zawodnikiem kończyć się powinna zatem dopiero po zakończeniu przyszłego sezonu. Jak się okazało czas jej wypełniania zaczął się liczyć od momentu wypożyczenia, zatem od 2007 roku i wygasa 20 czerwca, a więc za nieco ponad dwa tygodnie - informuje w dzisiejszym wydaniu Przeglądu Sportowego, Adam Dawidziuk.</p>

- Takesure ma stawić się w Warszawie 20 czerwca na pierwszym treningu po urlopach. Wtedy będziemy rozmawiać w sprawie jego umowy. O tym, czy zostanie, będzie decydować przedewszystkim stan jego zdrowia - komentuje całą sytuację dyrektor sportowy Marek Jóźwiak.

Jeśli do tego czasu działacze Legii nie dojdą do porozumienia z napastnikiem z Zimbabwe, Chinyama stanie się wolnym zawodnikiem. Jak dotychczas "Czini" z klubowej kasy pobierał 60 tysięcy złotych miesięcznie, w wypadku podpisania nowej umowy raczej nie ma co liczyć na podwyżkę.

Przez ostatnie dwa sezony z powodu licznych kontuzji, Takesure pojawił się na boisku tylko 19 razy (strzelił w tym czasie 2 gole). Od momentu zdobycia korony króla strzelców Ekstraklasy w sezonie 2008/2009, zaczęły się jego problemy z kolanem, będące jego zmorą do dnia dzisiejszego.

Nowy kontrakt zostanie skonstruowany podobnie jak ten Dicksona Choto. W takim wypadku, żeby dobrze zarabiać, zawodnik musi być zdrowy i grać. Klub chce się zabezpieczyć finansowo na wypadek kolejnych problemów  zdrowotnych pilkarza, i co za tym idzie jego braku pożytku dla drużyny.

Po powrocie z urlopów rozstrzygną się także kwestie dalszego pobytu w Warszawie Tomasza Kiełbowicz oraz Alejandro Cabrala. Wszystko wskazuje na to, że z tym pierwszym kontrakt zostanie przedłużony, natomiast w przypadku Argentyńczyka decyzja należy do Velezu Sarsfield.

Więcej o Legii Warszawa czytaj na www.sports.pl

Polecamy

Komentarze (69)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.