Niepocieszony Kostia Machnowskyj
22.09.2010 08:24
Przed wczorajszym meczem z Pogonią w Szczecinie jeden z legionistów był bardzo smutny. Był nim bramkarz Kostiantyn Machnowskyj, którego z gry wyeliminowała kontuzja ręki. Faktycznie jeden z palców jest bardzo opuchniety, sprawia wrażenie dwukrotnie większego od pozostałych. - Prawie trzy lata jestem w Legii i nie miałem żadnej kontuzji. Jak w końcu doczekałem się szansy, to przyplątała się ta pierwsza - mówił zdenerwowany. Marijan Antolovic, który go zastąpił, nie miał zbyt wiele pracy. Popisał się jedną bardzo dobrą interwencją w pojedynku z Bartoszem Ławą.
Czy ukraiński bramkarz wykuruje się do meczu z Lechem? - Ja chciałem grać z Pogonią, chciałem wziąć blokadę, ale nikt się na to nie zgodził - ani trener, ani lekarz. Do meczu pozostały trzy dni, mam nadzieję, że będzie dobrze. Będę próbował normalnie bronić już na najbliższych zajęciach - tłumaczył "Kostia".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.