Nimni: Dwaliszwili na pewno nie wróci do Polonii

Na początku tygodnia Polonia wydała komunikat w którym oświadczyła, że doszła do porozumienia z piłkarzami względem których miała zaległości finansowe. Jednakże sam Dwaliszwili pytany przez dziennikarzy "SE" stwierdził, że do żadnego porozumienia z klubem nie doszedł. "SE" twierdzi także że duży wpływ na dalsze losy Gruzina może mieć... jego narzeczona, która jest Polką i wydaje się, że scenariusz pozostania w Polsce nie jest wcale wykluczony. Jak będzie przekonamy się wkrótce.

Zawodnik oddał sprawę rozwiązania umowy z Polonią do FIFA, która ma od 7 do 14 dni na jej rozpatrzenie. Jeśli znajdzie w tym czasie nowego pracodawcę, może wystąpić o warunkową zgodę na treningi. Ale według przepisów FIFA nie może być to klub z tej samej federacji, czyli w tym wypadku z polskiej ligi. Jeśli chciałby się przenieść do innej drużyny z ekstraklasy (zainteresowana nim jest Legia), powinien najpierw wystąpić o rozwiązanie kontraktu do PZPN, czego na razie nie uczynił.