Arvydas Novikovas

Novikovas: Do Legii wygrywać, a nie imprezować

Redaktor Redakcja Legia.Net

Redakcja Legia.Net

Źródło: Super Express

03.07.2019 14:05

(akt. 03.07.2019 14:11)

- Mam rodzinę, dziecko, żona jest w ciąży. Nie mam ani czasu, ani ochoty na żadne wygłupy. Skupiam się na piłce i rodzinie - mówi w rozmowie z Super Expressem nowy nabytek Legii, Arvydas Novikovas.

- Zostałem bardzo dobrze przyjęty przez zespół. Najszybciej złapałem kontakt z Gvilią, z którym rozmawiamy po rosyjsku. Indywidualnie każdy z zawodników ma bardzo duże umiejętności. Teraz trzeba je tylko przełożyć na drużynę - dodaje reprezentant Litwy.

Po transferze do Legii, z idola kibiców Jagiellonii, stał się zdrajcą.

- Czy gdyby ci, którzy teraz mnie obrażają, otrzymali propozycję lepszej pracy, to by odmówili? I nie chodzi o pieniądze. Legia to topowy klub, znany w całej Europie. To dla mnie szansa. Poza tym nie jestem wychowankiem "Jagi". Grałem tam przez dwa i pół roku. Dawałem z siebie wszystko, myślę, że pomogłem drużynie - mowi Novikovas.

Arvydas wybrał numer 18, świeżo zwolniony przez Michała Kucharczyka.

- Numery nie grają... Chciałem „9”, ale była zajęta. Zapytałem jakie są wolne. Zaproponowano mi „3”, „6”, „18” i „22”. Wybrałem „18”, bo 18 grudnia mam urodziny, a poza tym z tym numerem grałem w pierwszym poważnym klubie, szkockim Heart of Midlothian. Darzę Kucharczyka dużym szacunkiem i myślę, że nie będzie miał nic przeciwko temu, że przejąłem jego numer - mówi.

Całość rozmowy można przeczytać na stronie internetowej Super Expressu.

Polecamy

Komentarze (46)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.