News: Nowe twarze w sztabie rezerw - wideo

Nowe twarze w sztabie rezerw - wideo

Piotr Kamieniecki

Źródło: Legia.Net

03.08.2015 20:58

(akt. 07.12.2018 21:35)

Przed sezonem nowym trenerem zespołu rezerw Legii Warszawa został pracujący od wielu lat przy Łazienkowskiej Krzysztof Dębek. W porównaniu z poprzednim sezonem, do sztabu doszło trzech nowych trenerów. Najbardziej znany jest oczywiście Aleksandar Vuković, jedna z ikon "Wojskowych" w XXI wieku. Serb został asystentem Dębka. Z kolei bramkarzami opiekuje się obecnie Maciej Kowal, 27-latek, który zdążył już popracować w pierwszoligowych zespołach. W rolę trenera-analityka wciela się z kolei Kacper Marzec. Ostatni z wymienionych przy Łazienkowskiej jest już od pewnego czasu, ale dopiero teraz będzie miał okazję przykładać rękę do rozwoju najstarszych adeptów Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa. Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo.

- Moja rola polega na wspomaganiu trenera Dębka i całej drużyny. Chcę robić wszystko, żeby zespół jak najlepiej funkcjonował. Sami piłkarze mają też robić postępy. Jestem początkującym szkoleniowcem i będę się dopiero uczył. Krzysztof ma mi coś do przekazania, a ja na pewno mogę z tego wiele „wyciągnąć” - uważa Aleksandar Vuković. - Do tej pory gracze byli moimi kolegami, teraz wszystko trochę się zmienia. Mam nadzieję, że korzyści będą płynęły dla wszystkich stron. Przyznam, że obserwowałem pracę akademię w ostatnich miesiącach. Mam praktycznie wiedzę na temat każdego chłopaka od ekipy Henninga Berga do rocznika 2001 - dodał Serb.

 

Rolę analityka pełni z kolei Kacper Marzec, który w przeszłości pracował już w legijnej akademii. - Zaczynałem w grupach młodzieżowych, a ostatni sezon spędziłem w roli asystenta trenera przy drużynach do lat 16 i 17. Moja praca opiera się na analizie, ale biorę również udział w zajęciach na boisku. Wszystko zależy od tego, czego potrzebują Krzysztof Dębek oraz Aleksandar Vuković - powiedział. 

 

- Jestem młody, ale to też może być atut. Nie przeżyłem wielkiej profesjonalnej kariery, ale z kolei w tym czasie specjalizowałem się jako trener. Zawsze się interesowałem tym, jak „stworzyć” bramkarza. Według mnie to moja droga, a sam robię to, co kocham. Mogę teraz pracować z Krzysztofem Dowhaniem, człowiekiem, którego do tej pory oglądałem w telewizji. Czasami wręcz muszę się uszczypnąć, bo teraz możemy jak partnerzy rozmawiać o pracy - powiedział Maciej Kowal, który na Łazienkowską trafił po pracy m.in. w pierwszoligowych klubach: Chrobrym Głogów oraz GKS-ie Tychy. 

 

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.