Obronna ręka prezesa - komentarz
11.10.2002 19:25
Czytając niektóre odpowiedzi Pana prezesa scyzoryk otwiera mi się sam w kieszeni. Zatem postanowiłem je skomentować (tekst kursywą), ale zaznaczam, że jest to moje prywatne zdanie.
Ile pan zarabia, dodając do tego diety z UEFA?
- Zarabiam tyle, co polski trener drugoligowy. Na pewno znacznie mniej niż większość prezesów federacji europejskich oraz polskich klubów ligowych.
Panie prezesie proszę nie oszukiwać. Mógł Pan powiedzieć np. „odpowiednio do zajmowanego stanowiska”. Chyba nie znam się na polskich realiach, ale skąd niby kluby z II ligi miały by płacić aż tak dużo? Do tego samochód służbowy, telefon komórkowy, opłacanie kolacji w restauracjach itp. Tego nawet nie mają trenerzy w pierwszej lidze, a Pan ma!Dlaczego PZPN pozostawał bezczynny wobec sprawy Leszka Saksa i przypomniał sobie o niej raptem po trzech tygodniach, gdy na pierwsze strony gazet trafił sędzia Fijarczyk?
- Leszek Saks to najuczciwszy człowiek, jakiego spotkałem. W innym kraju nikt przy zdrowych zmysłach nie wywoływałby sprawy Saksa.
Bo w żadnym innym kraju nikt przy zdrowych zmysłach nie zatrudnił by Pana Saksa wiedząc, że pracuje w firmie, która jest sponsorem jednej z drużyn ligowych. Bo to nawet na najuczciwszego człowieka rzuca podejrzenia i tworzy niezdrową atmosferę.Czy Antoniego Fijarczyka trzeba egzaminować, aby stwierdzić, że nie potrafi sędziować? Pokazał to ośmiu tysiącom ludzi na stadionie i innym przed telewizorami.
- On sędziował pokazowo wiele spotkań, jak choćby Wisła - Legia decydujący w praktyce o mistrzostwie Polski. Nawet Collina miał wpadki. Sam widziałem!
Tylko, że Pan Fijarczyk nie miał wpadek. Każdy z prawie 10 błędów jakie Pan Fijarczyk popełnił w meczu Legia – Odra kwalifikowało się na dyskwalifikację przynajmniej na kilka spotkań i polecenie przypomnienia sobie zasad piłki nożnej.Ile błędów musi popełnić sędzia, aby otrzymać notę 2? Jaką najniższą notę otrzymał sędzia w pierwszej lidze?
- Nota 2 to kompletna kompromitacja, poziom C-klasowy. Najniższa otrzymana nota to chyba 5 w skali do 10. A przy okazji odsyłam pana do relacji z meczów Bundesligi lub Premiership. Czy tam sędziowie są bezbłędni?
A przepraszam czy „występ” Pana Fijarczyka nie był kompletną kompromitacją? I w 100% zasługiwał na notę 2. Jeśli zaś chodzi o mecze Bundesligi czy Premiership to nawet jeśli uważa Pan, że sędziowanie tam jest słabe (choć ja uważam, że mimo błędów jest zdecydowanie lepsze) to nie oznacza, że u nas nie może być lepiej.Czy nie uważa pan, że coś się panu pomyliło i Leszek Saks stracił nie tę pracę, którą powinien? Nigdy już jego pracy nie będzie towarzyszył spokój, zawsze będą podteksty. A w Telefonice nikt by mu nie przeszkadzał.
- Gdyby poznał pan osobiście pana Leszka Saksa, nigdy nie zadałby pan takiego pytania.
I może właśnie tu jest pies pogrzebany. Pan zna Pana Saksa i inaczej patrzy na jego sprawę. Każdy inaczej patrzy na sprawy osób znajomych czy przyjaciół. Czasem jednak nie jest to dobre, bo traci się obiektywizm. Ja nie powątpiewam w uczciwość pana Saksa, nie mam ku temu podstaw, jednak fakt, że pracował jednocześnie w PZPNie jak i Telefonice tworzy niezdrową atmosferę wokół polskiej piłki. Dlatego powinien odejść z PZPNu, a nie z Telefoniki. Osoba pracująca na tak ważnym stanowisku powinna być bez żadnych zarzutów. Tak samo jak sędzia czy policjant nie może być osobą karaną, nawet jeśli obecnie zaliczany jest do najuczciwszych obywateli. Dlatego ponieważ to rodzi podejrzenia, domysł. Tak samo Pan Saks mimo, że uważa Pan go za najuczciwszego człowieka nie powinien pełnić tak ważnej funkcji w PZPNie.Czy nie uważa pan, że to trochę dziwne, że w tym sezonie Wisła ma mnóstwo rzutów karnych, a Legia prawie w ogóle? W poprzednich rozgrywkach Wisła miała 12 karnych, a Legia 5.
- Statystyka nie oddaje rzeczywistości. Oprócz karnych są także rzuty wolne, rożne, spalone, kartki. Jednak uważam, że w tym sezonie Legii należały się jeszcze trzy czy cztery rzuty karne. Być może innym drużynom także. Przypominam, że karnego trzeba jeszcze strzelić.
Ale pytanie dotyczyło akurat rzutów karnych i nawet gdyby Legia miała więcej rzutów wolnych nie zmienia to faktu, że sędziowie z niewiadomych przyczyn boją się dyktować karnych dla Legii szczególnie na stadionie im Wojska Polskiego. Przypomina Pan, że karnego trzeba jeszcze strzelić. A ja przypominam, żeby go strzelić trzeba go najpierw dostać. Nikt nie pyta dlaczego Legia tak mało karnych wykorzystała, tylko dlaczego tak mało dostała choć ”okazje” były wielokrotnie i to nie tylko w meczu z Odrą.Dlaczego PZPN dzieli pieniądze z Canal+ nie według praw rynku, czyli zainteresowania klubami, ale według własnego kaprysu?
- PZPN dzieli pieniądze według zasad ustalonych dwa lata temu podczas spotkania z przedstawicielami klubów. Wszyscy te zasady zaakceptowali.
Czy dziwi się pan prezesowi Legii, że nie podoba mu się trochę socjalistyczny podział pieniędzy?
- Podział jest ściśle związany z miejscem w tabeli. Legia od lat znajduje się w czołówce ligi i dlatego dostaje najwięcej pieniędzy. Gdyby podział był socjalistyczny, Legia dostawałaby tyle, co na przykład Szczakowianka.
Socjalistyczny to może faktycznie nie jest, ale jeśli za transmisję spotkania Legia – Utrecht klub z Warszawy zarobił około 2mln złotych, a za ostatni mecz Legia – Wisła gdyby obliczyć to z sumy, którą otrzymała za cały sezon było by to niewiele ponad 100 tys. złotych. A spotkanie to stało na znacznie wyższym piłkarsko poziomie. Było również znacznie bardziej emocjonujące. Zresztą każde spotkanie z udziałem Legii stoi na znacznie wyższym poziomie. Nie tylko dzięki poziomowi gry Legii, ale także faktu, że każda z drużyn specjalnie mobilizuje się na mecz z Legią. Należy tu jeszcze dodać, ze Legia jest najbardziej znaną drużyną w Polsce i zdecydowanie więcej ludzi chce oglądać mecz z jej udziałem niż z udziałem innych drużyn.Czy zdaje pan sobie sprawę, że na Łazienkowskiej nigdy nie będzie pan mile przyjmowany, dopóki Legia nie dostanie tytułu za rok 1993?
- Decyzja w tej sprawie należy tylko do kompetencji Walnego Zjazdu PZPN. Nikt z Legii na ostatnim zjeździe nie wystąpił z wnioskiem o przywrócenie tytułu mistrza Polski. Może za dwa lata? W Legii, szczególnie tej dawniejszej, miałem wielu przyjaciół. To znaczy ja mogę wyjść z wnioskiem o przywrócenie tytułu, ale jakiś czas temu z panem Ryszardem Parulskim umawialiśmy się inaczej. Widocznie coś się jednak w Legii stało, bo nikt wniosku nie zgłosił.
Legia została skazana bezprawnie, bo nigdy, powtarzam NIGDY nie znaleziono dowodów winy zespołu. Jeśli Pan nie pamiętam prokuratura umorzyła śledztwo z powodu braku dowodu. Jest to pogwałcenie podstawowej zasady mówiącej o założeniu niewinności oskarżonego, a ukarać go można jedynie w przypadku gdy dowiedzie się jego winy!
Na ostatnim zjeździe wniosek nie został złożony, ale o ile dobrze dowiedziałem się w klubie wcześniej takie wnioski były składane. Nawet w wypadku gdyby takie pismo nie wpłynęło, czy sam PZPN nie jest choć w ten (przywracając mistrzostwo z 1993 roku) sposób zrekompensować straty, które wywołała chybiona decyzja. Przecież Legia przez to straciła pieniądze liczone w milionach dolarów. Legia rok później i dwa lata później udowodniła, że jest najlepszym Polskim zespołem. Zagrała w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Być może gdyby nie tak decyzja PZPNu dziś nie emocjonowalibyśmy się awansem naszych drużyn do II rundy Pucharu UEFA, bo było by to rzecz normalna.Ostatnio Eugeniusz Stanek uchylił karę nałożoną na GKS, ponieważ nie można dwa razy karać za jedno przewinienie. Legia w 1993 roku została ukarana: odebraniem mistrzostwa Polski, wycofaniem z europejskich pucharów, karą finansową, minus trzema punktami na nowy sezon i jeszcze kilkoma szczegółami.
- Interpretacji mecenasa Stanka nie podzielił zarząd PZPN, kary można łączyć. Natomiast z pucharów europejskich Legię - mimo protestów PZPN - wycofała UEFA.
Ale to przez fatalne decyzje PZPNu UEFA wycofała Legię z pucharów.Jak pan sobie wyobraża istnienie Polskiego Związku Piłki Nożnej po wycofaniu Legii z ligi? I czy takie bezsensowne groźby nie podważają pańskiej pozycji? Przecież wiadomo, że nie może pan tych gróźb zrealizować.
- Nikomu nie groziłem, to jakieś nieporozumienie. A liga bez Legii byłaby jak niedosolona zupa.
A w ligach które pan wcześniej podał za wzór, Premiership i Bundesliga jak również Serie A związek pomaga tym najsilniejszym zespołom tak aby kluby jak najlepiej wypadły na arenie międzynarodowej, a u nas jest na odwrót. A ta pomoc ze strony związku, np. przełożenie meczu w lidze bardzo by się przydała naszym zespołom, które w przeciwieństwie do klubów z wcześniej wymienionych lig nie należymy do potentatów w europie.W trzeciej lidze w trakcie sezonu dołączono do rozgrywek Pogoń Staszów. Czemu dla jednych robi się wyjątki, a dla innych nie? I czemu nie zdążono rozpatrzyć sprawy Pogoni Staszów i Radomska na czas? Czy dokonano takich zmian, aby sytuacja się nie powtórzyła?
- To były zupełnie inne sprawy. Już zarządziłem, aby decyzje NKO zapadały dużo szybciej niż dotychczas. Przygotowywane są dalsze zmiany przepisów.
Kto został ukarany i w jaki sposób za sprawę Szczakowianki i Garbarni?
- Surowo zostali ukarani działacze Śląskiego Związku Piłki Nożnej i klubu Victoria Jaworzno. Natomiast piłkarz Branko Rasić będzie wkrótce przesłuchiwany przez Wydział Dyscypliny.
Aha to ja nie wiem co to znaczy szybko. Nakazał Pan żeby decyzje NKO zapadały szybciej, a w tym całym zamieszaniu najmniej winny Branko Rasić ma być dopiero przesłuchiwany przez wydział Dyscypliny. Daj my na to, że racja ostatecznie będzie po stronie RKSu to w jaki sposób zrekompensuje mu się straty, dołączyć do ligi już się nie da. A rekompensata finansowa musiała by być naprawdę wysoka.Czy zimą kluby znów będą mogły sobie zakpić z licencji?
- Nikt nie kpi z licencji. Po prostu ich wprowadzenie rozłożono w czasie. Od lipca 2003 wymogi muszą być bezwzględnie spełnione. Najczęściej jako kpinę wypomina się sprawę dachu na Polonii. Ale także Legia trochę sobie zakpiła, podpisując umowę w sprawie drużyn juniorskich z SEMP-em. W praktyce na Łazienkowskiej nadal tych zespołów nie ma.
PZPN zezwalał swego czasu na sprzedawanie miejsc z polskiej ekstraklasie. A teraz gdy Legia tak jak łoży na własne grupy juniorskie tak łoży pieniądze na SEMP’a, który o ile wiem od przyszłego sezonu ma być formalnie częścią Legii.
A Polonia zakpiła z przepisów PZPNu montując na stadionie dach typu „bazar”.Dlaczego PZPN w tym roku zdążył odwołać połowę swoich decyzji - uznanie barażów o ligę, anulowanie ich wyników, odwołanie dodatkowego spotkania barażowego, wyznaczenie terminu meczu o Superpuchar, odwołanie meczu o Superpuchar, ustalenie reformy rozgrywek ligowych, odwołanie reformy rozgrywek ligowych, wprowadzenie przepisów licencyjnych, odstąpienie od przepisów licencyjnych?
- Odsyłam pana do protokołów z posiedzeń zarządu i prezydium PZPN. Są dostępne w internecie. Czasami lepiej coś poprawić niż udawać, że zjadło się wszystkie rozumy. Nie ma ludzi nieomylnych. Recesja na rynku wymusiła część tych zmian.
A może by tak wystarczyło przy podejmowaniu decyzji popatrzeć trochę w przyszłość i się zastanowić dłużej niż 5 minut? Żeby potem nie trzeba było odwoływać własnych decyzji.Co z nowym stadionem w Warszawie?
- Oby nadeszły konkrety, tak jak z nowym mostem w Warszawie. Wierzę, że po wyborach nowe władze wezmą się do roboty.
Szkoda, że PZPN nie pomoże miastu i klubowi w budowie nowego obiektu. Niesamowite pieniądze wydano na obiekt w Chorzowie, który nie jest nowoczesnym obiektem i przez to jego utrzymanie kosztuje krocie. Zresztą sami piłkarze reprezentacji mówią, że w Warszawie gra im się najlepiej bo tu jest najlepsza publiczność.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.