Domyślne zdjęcie Legia.Net

Oceniamy piłkarzy Legii!

Redakcja

Źródło: Legia.Net

22.03.2009 18:40

(akt. 18.12.2018 01:07)

Za nami mecz Legii z Górnikiem Zabrze przy ul. Łazienkowskiej, po którym kibice mają prawo być lekko rozczarowani. "Wojskowi" bowiem bezbramkowo zremisowali z ostatnią drużyną w tabeli. Legioniści mieli swoje sytuacja bramkowe, najlepszych nie wykorzystał jednak <b>Takesure Chinyama</b>. Czego Legii zabrakło do odniesienia zwycięstwa? - Skuteczności i cierpliwości - podsumował krótko <b>Maciej Rybus</b>. Najlepsi na murawie wśród legionistów byli <b>Jan Mucha</b>, <b>Tomasz Kiełbowicz</b> i <b>Miroslav Radović</b>. Poniżej przedstawiamy oceny poszczególnych zawodników w skali 1-10.
Skala ocen: 1 - Tragedia, to ma być piłkarz? 2 - Nieudany występ, gra w tym meczu była pomyłką. 3 - Bardzo słabo. 4 - Słabo. 5 - Przeciętnie, ale przyzwoicie. 6 - Nieźle, dość obiecująco. 7 - Dobrze. 8 - Bardzo dobrze. 9 - Wspaniale. 10 - Fenomenalnie, idealnie, wszystko się udało. Jan Mucha - 7 - Nie miał zbyt wiele pracy, ale nie zawiódł. Pewnie grał na przedpolu, raz dobrze interweniował nogami. Popisał się znakomitym refleksem po uderzeniu Szczota, choć ten był na pozycji spalonej. Jakub Rzeźniczak - 5 - Toczył zacięte pojedynki z rywalami i przeważnie je wygrywał. Wyjątkiem była rywalizacja ze Szczotem, któremu zdarzało się ograć legionistę. Gdy tylko mógł pokazywał się w ofensywie, często dośrodkowywał w pole karne ale równie często niecelnie. Dickson Choto - 6 - Dixi powrócił do składu Legii i widać, że powraca do wielkiej formy. Nie wszystko jeszcze wychodziło, ale wygrał większość pojedynków z rywalami, dobrze asekurował kolegów. Tylko raz przegrał główkę z przeciwnikiem, przez co napastnik gości znalazł się w dobrej sytuacji bramkowej. Inaki Astiz Ventura - 4 - Słabszy występ Hiszpana, kilka razy się obciął. Faulował w polu karnym Roberta Szczota, ale nie widział tego sędzia. Nie najlepiej rozgrywał piłkę, często podając niecelnie. Tomasz Kiełbowicz - 7 - Zagrał po raz pierwszy w lidze w tym roku i nie zawiódł. Widać było, ze jest głodny gra, miał chęć i ochotę do pojedynków ofensywnych. Kilka razy groźnie dośrodkowywał. W defensywie również dobrze, na pochwałę zasługuje zwłaszcza za sytuację w której przerwał atak gości będąc samemu w obronie. Miroslav Radović - 7 - Dobry występ Serba, który był szybszy od rywali. Często pokazywał to z czego słynie czyli rajdy prawą stroną boiska zakończone dośrodkowaniem w pole karne. Niestety jego podania nie zakończyły się bramką, choć po jego zagraniach groźnie uderzali na bramkę Iwański i Giza. Było go pełno również w obronie, gdzie starał odbierać piłki przeciwnikom. Maciej Iwański - 5 - Wciąż nie gra tak dobrze jak w poprzedniej rundzie, ale widać już postępy. Kto wie jak mówiło by się o meczu gdyby świetne podanie "Ajwena" wykorzystał w sytuacji jeden na jeden Chinyama. Próbował zaskoczyć bramkarza rywali bezpośrednio z rzutu rożnego. W skutek gry drużyny z trzema nominalnymi środkowymi pomocnikami Iwański ma więcej zadań defensywnych, a szkoda gdyż to piłkarz stworzony do kombinacyjnej gry ofensywnej. Piotr Giza - 6 - Naprawdę się starał, uderzał często z dystansu ale bez powodzenia. W pierwszej części gry znalazł się w znakomitej sytuacji w polu karnym, ale uderzył wysoko nad poprzeczką. Walczył także w defensywie - ze zmiennym skutkiem. Występ na plus, choć poprzednie były lepsze. Roger Guerreiro - 5 - Sporo strat i wiele nieporozumień z partnerami. Miał jednak trzy świetne prostopadłe podania otwierające drogę do bramki. Po jednym z nich sam na sam z Nowakiem znalazł się Chinyama, ale gola nie strzelił. Na pewno Rogera stać na dużo lepszą grę. Maciej Rybus - 6 - Stwarzał trochę mniej zagrożenia na lewej stronie niż Miroslav Radović na prawej. Toczył wiele pojedynków ale zmiennym skutkiem. Wykonywał rzuty rożne, ale jego dośrodkowania zwykle padały łupem defensorów. Takesure Chinyama - 4 - Słabiutki występ najskuteczniejszego strzelca Legii. Przez większość meczu kompletnie niewidoczny. W końcówce znalazł się jednak dwukrotnie w sytuacjach sam na sam z Nowakiem. Raz jednak przegrał pojedynek z bramkarzem Górnika, a raz nie trafił do pustej już bramki. Zawodnik meczu - Tym razem wyróżniamy dwóch piłkarzy - Tomasza Kiełbowicza i Miroslava Radovicia. Obaj bardzo się starali, często dośrodkowywali w pole karne. Obaj wygrali sporo pojedynków z rywalami, przejawiali dużo ochoty do gry.

Polecamy

Komentarze (21)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.