Domyślne zdjęcie Legia.Net

Oceniamy piłkarzy Legii

Jerzy Zalewski

Źródło: Legia.Net

03.08.2008 11:31

(akt. 20.12.2018 02:59)

Po niespecjalnym występie „Wojskowi” pokonali na wyjeździe rywali w rewanżowym meczu Pucharu UEFA 4:1. Gole dla warszawian zdobywali po dwa <b>Maciej Iwański</b> oraz <b>Sebastian Szałachowski</b>. Jedyną bramkę dla FK Homel i jednocześnie otwierającą wynik meczu strzelił <b>Renan Bressan</b>. Redaktorzy Legia.Net oceniali ten występ, a ja posiłkując się ich ocenami i posługując się naszą skalą ocen od 1-10 (gdzie 6 oznacza całkiem niezłą grę, 1 oznacza beznadziejny występ, zaś 10 to nota idealna gdzie piłkarzowi wychodziło wszystko) oceniłem grę legionistów w tym spotkaniu.
Mecz rewanżowy Pucharu UEFA nie był porywającym widowiskiem. I pomimo wysokiego zwycięstwa nie wprawia kibiców Legii w euforię. Nie tylko ze względu na klasę rywala, ale także ze względu na styl gry. Oglądałem to spotkanie i najważniejsze momenty meczu jeszcze kilka razy i na tej podstawie posiłkując się wrażeniami kolegów z Redakcji podaję własne propozycje ocen. Przypominam też skalę która się posługujemy: 1 - Tragedia, to ma być piłkarz? 2 - Nieudany występ, gra w tym meczu była pomyłką. 3 - Bardzo słabo. 4 - Słabo. 5 - Przeciętnie, ale przyzwoicie. 6 - Nieźle, dosć obiecująco. 7 - Dobrze. 8 - Bardzo dobrze. 9 - Wspaniale. 10 - Fenomenalnie, idealnie, wszystko się udało. Jan Mucha 7 – Dobry występ Janka. Nie miał wiele pracy. Przy golu nie miał w zasadzie nic do powiedzenia, za to później wybronił jeszcze kilka groźnych sytuacji w pierwszej połowie. W drugiej mógł przyglądać się lepszej grze kolegów. Tomasz Kiełbowicz 6 - Zagrał całkiem nieźle. Był w przekroju meczu mało widoczny, choć nie umniejsza to jego całkiem skutecznej walce z rywalami. Mimo wszystko za mało wspierał Rybusa w ataku, chociaż jako obrońca popełnił dzięki temu najmniej indywidualnych błędów. Zaliczył asystę po stałym fragmencie gry przy drugim golu, co umacnia jego ocenę. Dickson Choto 3 - Przez większość meczu grał dobrze, ale jego błędy w grze mogły mieć katastrofalny skutek jeśli chodzi o wynik. Nie popisał się przy straconej bramce, zdarzały mu się bezsensowne wybicia podczas gdy miał partnerów do podania. Od momentu objęcia przez Legię prowadzenia znów widać było irytującą nonszalancję w jego poczynaniach. Wojciech Szala 3 - Podobnie jak Choto przez większość czasu nie można mieć do niego większych zastrzeżeń. Niestety dla niego duży procent tej większości czasu Legia była przy piłce. Kapitan był niepewny w swojej grze, zawalił przy golu, a i później zdarzyły mu się wręcz podwórkowe interwencje. Niestety to nie był zbyt udany mecz w jego wykonaniu. Jakub Rzeźniczak 7 - Całkiem dobry mecz. W obronie nieustępliwy i waleczny. Dość często brał udział w akcjach zaczepnych, wspomagał Radovicia. Momentami potrafił nawet rozegrać lub przetrzymać piłkę. Wykonał sporo dobrej roboty w tym spotkaniu, do tego zaliczył ładną asystę przy czwartym golu. Jak widać przybycie Descargi pozytywnie na niego wpłynęło i forma jakby wzrosła. Maciej Rybus 6 - Nieźle, chociaż trudno się oprzeć wrażeniu, że zespół nie wykorzystał jego potencjału w tym meczu w pełni. Był aktywny, dość często się pokazywał na pozycji i szkoda, że koledzy mu rzadko podawali. Jednak gdy otrzymywał podania był niesamowicie groźny, czego skutkiem było podyktowanie rzutu karnego po faulu na nim. Tylko szkoda, że momentami jakby znikał. Mimo wszystko jego gra to pozytyw. Maciej Iwański 8 - Bardzo dobry mecz „Ajwena”. Odpuścił krycie przy pierwszym straconym golu? Odpracował to z nawiązką. Zanotował dużo przechwytów i odbiorów, zagrywał dobre crossowe piłki, stwarzał wielkie zagrożenie przy stałych fragmentach gry. Forma rośnie, zgranie z partnerami coraz większe, skuteczność godna poklasku. Dwa gole z rzutu karnego i rzutu wolnego są w pełni satysfakcjonujące. Koledzy mu ufali, a ten ich nie zawodził. Piotr Giza 6 - Zupełnie nieźle. Oczywiście jak to on miał trochę strat i niecelnych podań, ale na pozycji na której gra także i lepszym graczom nie zdarzają się mecze bezbłędne. Miał jedną doskonałą sytuację, w której minął nawet bramkarza i prawdopodobnie zdobyłby gola, ale sędziowie niesłusznie dopatrzyli się spalonego. Nieźle współpracował z kolegami, momentami był bardzo niebezpieczny w ofensywie, potrafił zagrać celna piłkę crossową. Roger Guerreiro 6 - Wyraźny wzrost formy, chociaż to nadal nie jest to do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Mimo wszystko „Jasio” zrobił postęp i na pewno nie osłabił drużyny. Aktywny w obronie, jak i w ataku. Panowanie nad piłką oraz szybkość już znacznie lepsze, dzięki czemu stwarzał zagrożenie pod bramką rywali. Oddał ładny strzał pod koniec pierwszej połowy. Na razie przeplata straty z ładnymi i efektownymi zagraniami. Miroslav Radović 5 - To nadal nie jest to, czego się po nim spodziewamy. W dalszym ciągu notuje wiele strat i nieudanych dryblingów, chociaż zaprezentował kilka ciekawych akcji. Akcja po której Legia zdobyła czwartego gola zaczęła się od jego przechwytu i po jego rajdzie prawą stroną. Jeśli takich akcji nie będzie częściej – w wyjściowej jedenastce zastąpi go Szałachowski. Lepszy był w drugiej połowie, a szczególnie w końcówce, gdy rywale byli już bez sił i zrezygnowani. Piotr Rocki 4 - Tym razem słabszy występ „Rokiego”. Pozycja jedynego napastnika nie jest chyba jednak dla niego. W każdym razie w tym meczu nie zabłysnął. Był dość często przy piłce, jednak raził kolejnymi stratami piłki i nieudanymi dryblingami. Robił dużo wiatru pod polem karnym przeciwników i włożył dużo serca w grę. Wymęczył rywali i po przerwie już odpoczywał. Oto oceny graczy rezerwowych: Sebastian Szałachowski 8 - Bardzo efektowne i efektywne wejście w drugiej połowie. Zdobył dwa gole dzięki swojemu sprytowi i umiejętnościom. Dobre ustawianie się i skuteczność to jest to, czego brakuje kolegom z formacji ataku. „Szałach” wyróżnił się nie tylko zdobyciem dwóch bramek, ale też dobrze współpracował z zespołem zarówno grając na szpicy, jak i na lewym, czy prawym skrzydle. Jego uniwersalność może być nieoceniona. Ariel Borysiuk 5 - Wszedł na ostatnie 20 minut i nie był zbyt widoczny. Poprawnie wykonywał swoje zadania w defensywie, można też odnotować jeden ładny cross. W jego wypadku chodzi o zdobywanie doświadczenia, nie należy oczekiwać, by był wiodącą postacią drużyny. Mikel Arruabarrena - grał zbyt krótko by go oceniać. Wybór gracza meczu ograniczył się do wyboru który ze strzelców dwóch goli był w oczach Redakcji lepszy. Zdania były podzielone, jednak ostatecznie wybór pada na Maćka Iwańskiego. On grał od początku meczu, on kierował grą całej drużyny, on był mózgiem większości akcji, on był także egzekutorem. Trzymamy kciuki, by w każdym meczu prezentował się przynajmniej tak, jak przeciwko FK Homel. Zapraszamy do wymiany opinii.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.