Domyślne zdjęcie Legia.Net

Oceniamy piłkarzy Legii!

Jerzy Zalewski

Źródło: Legia.Net

20.03.2008 18:45

(akt. 20.12.2018 22:35)

W pierwszym półfinałowym meczu Pucharu Ligi pomiędzy Legią Warszawa a Wisłą Kraków padł wynik remisowy 1:1. Gola dającego prowadzenie legionistom strzelił żegnający się powoli z warszawską publicznością <b>Marcin Burkhardt</b>. Nasza Redakcja jak zawsze uważnie oglądała mecz i oceniliśmy graczy Legii w skali 1-10, w której 1 to występ beznadziejny, 5 to gra bardzo przeciętna i bezbarwna, a 10, to fantastyczny mecz w którym wszystko się udało. Zapraszamy kibiców do wymiany opinii.
Ponownie Legia zaprezentowała dwa oblicza. W pierwszej połowie była dużo lepsza, ale udokumentowała to zaledwie jednym golem. W drugiej już po kilku minutach gry i dość przypadkowym golu najsłabszego tego dnia wiślaka Boguskiego, legioniści oddali pola gościom. Zmiany nie wniosły nic nowego do gry i stołeczny zespół uzyskał rozczarowujący remis. Oto jak oceniamy dokonania podopiecznych trenera Urbana: Wojciech Skaba 5 - Nie miał wiele pracy. Zagrał dość przeciętnie. W jednej sytuacji po której padł gol mógł zachować się lepiej, ale z drugiej strony piłkę z bramki można było jeszcze wybić. Popełnił błąd przy golu, ale nie on jeden. Poza tym dość pewny w interwencjach. Jakub Rzeźniczak 6 - Niezły mecz. Zagrał ostro i zdecydowanie, ale uniknął kar indywidualnych. W sumie gra ostatnio dość równo i na pewno jest na swojej pozycji aktualnie najlepszy. Nie schodzi poniżej pewnego przyzwoitego poziomu, ale też niewiele się ponad niego wznosi. Wojciech Szala 5 - Przez większość meczu był nawet dobry. Niestety sytuacja po której padł gol obciąża też i jego. Nie tylko nie nadążył z powrotem i był źle ustawiony, ale też nadbiegając przeszkodził w wybijaniu piłki z linii bramkowej. Poza tym zagrał na swoim poziomie, znów używał swojego „łokietka”. Inaki Astiz Ventura 6 - Powoli odzyskuje swoją formę z jesieni. Szkoda że tak wolno, bo 1/3 sezonu już za nami. Złe ustawianie się i kilka błędnych decyzji to jego grzechy z tego meczu, ale też nadrobił je wieloma udanymi interwencjami. Przemysław Wysocki 6 - Grał swoje i zdobywał doświadczenie. Dość dobrze radził sobie z Boguskim i Baszczyńskim, niestety do czasu. Raz nie upilnował skrzydłowego Wisły, co skończyło się golem. Próbował jeszcze wyciągnąć piłkę z bramki, ale jeden z kolegów nie ułatwił mu tego. Choć najmniej doświadczony, to prezentuje najwyższą formę na lewej obronie. Aleksandar Vuković 7 - Bardzo walecznie. Nie tylko dość skutecznie przerywał akcje Wisły, ale też uczestniczył w grze ofensywnej. Widać poprawę w elemencie gry kombinacyjnej z kolegami, kilka podań przypominało „Vuko” z najlepszych czasów. Miroslav Radović 6 - Nieźle, ale ostatnio było lepiej. Tym razem przeciwnik był lepszy, więc i nie było możliwości poszaleć. Jednak potrafił się kilka razy urwać, dość często był też faulowany. Znów okazało się, ze lewa noga jest dużo słabsza od prawej. Roger Guerreiro 6 - W dalszym ciągu to nie ten sam piłkarz co na jesieni. Niby nie ma się za bardzo do czego przyczepić, ale rundę wcześniej był wiodącym graczem. Teraz wciąż umie przerzucić doskonale piłkę przez kilkadziesiąt metrów, ale zbyt mały użytek czyni ze swoich umiejętności. I chyba przyzwyczaił się do gry w środku pola, bo na skrzydle nie szło mu najlepiej. Maciej Rybus 6 - To młody chłopak i musi nabrać nieco masy i doświadczenia. W przeciwnym razie będzie mu trudno radzić sobie z twardo grającymi obrońcami. Kilka razy pokazał za to spryt i niezłą szybkość. To wciąż obiecujący chłopak. Marcin Burkhardt 7 - Chyba każdy chciałby się żegnać z kibicami strzeloną bramką. „Bury” zagrał dobrze, aczkolwiek pierwsza połowa była w jego wykonaniu dużo lepsza, niż druga. Marcin w tym meczu pokazał swoje atuty. Potrafi strzelić z dystansu, podać celnie przez kilkadziesiąt metrów, zagrać znakomite prostopadłe podanie, umie też zagrać agresywnie w obronie. Szkoda, że nie ma dla niego miejsca w Legii... Maciej Korzym 4 - Słabo. Od niepamiętnych czasów gra poniżej oczekiwań. I tym razem nie zaskoczył i zagrał na swoim poziomie. Trudno zrozumieć dlaczego gra niezadowalająco, przecież ma talent i jest jednym z najlepiej wyszkolonych technicznie piłkarzy Legii. Miał swoją doskonałą sytuację, niestety trafił w słupek. Czy doczekamy się na dobry mecz Korzyma? Oto oceny graczy rezerwowych: Takesure Chinyama 5 - Po raz kolejny trudno go ocenić. Dostał bardzo mało podań. Na pewno jako silny i rosły gracz przydał się do nerwowej końcówki meczu. Warto odnotować jego jeden bardzo niecelny strzał z rzutu wolnego. Dość przeciętna gra tym razem. Martins Nnabugwu Ekwueme 5 - Niestety nie zasługuje na miano jokera. Nie udało się powtórzyć wyczynu z meczu z Lubinem, w którym w końcówce strzelił gola. Mało widoczny na boisku, aczkolwiek dość waleczny i nieustępliwie grał w defensywie. Piotr Giza 2 - Ta zmiana, to jedna wielka pomyłka. Kompletnie nic nie wniósł do gry, grał nazbyt ostro i dostał zasłużoną żółtą kartkę. A przecież w ostatnim meczu było już całkiem dobrze. Oddał jeden strzał z dystansu i był bliski trafienia... satelity. Ariel Borysiuk – grał zbyt krótko, by go oceniać. Graczem meczu wybrany został Marcin Burkhardt. Trudno zrozumieć jakim cudem równo i dobrze grający piłkarz przegrał rywalizację o miejsce w składzie z grającym przez cały sezon słabo lub co najwyżej przeciętnie Piotrem Gizą. „Bury” jest kreatywny, dużo widzi, brak mu tylko motywacji. Zapłacono za niego sporo i był wart tych pieniędzy. Błędem było natomiast podpisywanie z nim umowy na dłużej, niż rok. Teraz odejdzie za bezcen. Szkoda, że Legia pozbywa się ciekawie grających zawodników. Życzymy Marcinowi zdrowia i powodzenia w nowym klubie! Zapraszamy internautów do wymiany opinii.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.