Oceniamy piłkarzy Legii!
31.08.2011 14:34
Ocena gry zespołu 5 - Słabo to wyglądało, legioniści grali momentami na stojąco. Płynnych przemyślanych akcji było jak na lekarstwo. Całe szczęście, że tym razem dobrze wyglądały stałe fragmenty gry. Brakowało agresji w grze i pressingu na rywalu. Nie było tez praktycznie akcji oskrzydlających. ŁKS popełniał jednak błędy w obronie i legioniści potrafili z tego skorzystać. No i mieliśmy Danijela Ljoboję, który robił różnicę w przedniej formacji.
Dusan Kuciak 7 - Od początku dość pewny w bramce. W 4. minucie wyłapał dośrodkowanie Stefańczyka w pole karne i ta interwencja znamionowała jego niezłą grę przez całe 90 minut. Przy fantastycznym strzale Sebastiana Szałachowskiego nie miał większych szans. W 64. minucie w świetnym stylu wyłapał uderzenie z kilku metrów Saganowskiego. Całe spotkanie żył w bramce, pokrzykiwał na kolegów, pomagał w stawieniu.
Artur Jędrzejczyk 6 – Miał problemy z upilnowaniem Saganowskiego, czasem dawał się ogrywać byłem napastnikowi naszego klubu. Tak było w 10. minucie, Sagan pomknął na bramkę Legii ale naciskany przez goniącego go Jędrzejczyka zagrał niedokładnie w pole karne. Dał się też ograć w początkowej fazie akcji, która dała wyrównanie łodzianom. W 30 minucie okiwał go Kaczmarek i groźnie dograł do Szałachowskiego w pole karne, ten pomylił się o dwa metry. Jednak z biegiem czasu było coraz pewniej. Asystował przy bramce Gola zagrywając mu piłkę głową. W 60. Minucie zablokował w ostatniej chwili groźny strzał Saganowskiego.
Michał Żewłakow 7 - To zawodnik, który nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Dzięki jego boiskowej inteligencji i doświadczeniu dużo spokojniejszy jest i Vrdoljak i Jędrzejczyk. W poniedziałek "Żewłak" nie przegrał w zasadzie ani jednego pojedynku. Bardzo dobrze się ustawiał i świetnie czytał grę. Stracona bramka w żaden sposób nie obciąża jego konta.
Ivica Vrdoljak 6 - Nie zadrżała mu noga kiedy w 12. minucie strzelał z jedenastu metrów. Pewnym uderzeniem pod poprzeczkę dał prowadzenie Legii. Jednak trzy minuty później zachował się dość pasywnie w defensywie co sprytnie wykorzystał Szałachowski zdobywając piękną bramkę. Podobnie było przy dośrodkowaniu Papikjana kilka minut później – zawodnik ŁKSu wykorzystał bierną postawę Chorwata i zagrał w pole karne do Saganowskiego. Jednak przez większość spotkania grał przyzwoicie, dobrze asekurował kolegów.Zaimponował w 75. minucie kiedy przez 60 metrów biegł z piłką mijając kolejnych rywali i dopiero ktoś w polu karnym wybił piłkę na róg.
Jakub Wawrzyniak 6 – W 11. minucie padł w polu karnym, rozłożył ręce a arbiter po konsultacji z liniowym wskazał na wapno. Karnego wykorzystał Ivica Vrdoljak i można powiedzieć, że Rumiany asystował przy golu na 1:0. Kilka chwil później zdołał uprzedzić Mięciela i wybić piłkę, ta jednak spadła pod nogi Szałachowskiego, który kapitalnym strzałem wyrównał stan meczu. W 24. minucie pognał lewą stroną podał do Ljuboji i wbiegł w pole karne. Po chwili otrzymał od Serba podanie i strzelił na bramkę. W ostatniej chwili obrońcy zmienili jednak jej tor lotu. W 30 minucie dał się wyprzedzić Szałachowskiemu w polu karnym, ten uderzył ale na szczęście chybił celu. W drugiej połowie znakomitym wślizgiem zablokował Szałachowskiego. Dziesięć minut później mógł i powinien dostać czerwona kartkę za faul na Stefańczyku, ale sędzia był bardzo pobłażliwy.
Manu 4 - Długo kompletnie niewidoczny i bezproduktywny. W pierwszej połowie nie pokazał nic godnego uwagi. Zanotował za to kilka strat, denerwował błędami w przyjęciu piłki. Po zmianie stron podawał sprytnie do Gola, który naciskał na Saganowskiego - piłka trafiła w słupek. W 82. zmieniony przez Jakuba Koseckiego. Nie ma go za co chwalić, przeszedł obok meczu.
Janusz Gol6 - Znów był w odpowiednim czasie i miescu. Kiedy po dośrodkowaniu Rybusa Jędrzejczyk zagrał do niego piłkę głową ten tylko dostawił czoło i umieścił futbolówkę w siatce. W drugiej połowie już składał się do strzału gdy uprzedził go Saganowski i... trafił piłką w słupek. Ostatnio było wokół niego sporo szumu, ale do spotkania w Bełchatowie podszedł skoncentrowany i zmobilizowany. Zanotował kilka przechwytów, nie zawodził w grze obronnej.
Ariel Borysiuk6 - Grał pewnie i uważnie w defensywie przez cały mecz. Wyjątkiem była 28. minuta gdy przegrał główkę i przez to Saganowski znalazłby się w dogodnej sytuacji. Na szczęścia "Wizira" dobrze asekurował Vrdoljak. W 57. minucie huknął z 30 metrów, bramkarz ŁKSu odbił piłkę przed siebie. Bliski dojścia do futbolówki był Ljuboja. Borysiuk dużo widział, podawał piłkę na boki, zantował wiele przechwytów, utrudniał grę rywalom w swojej strefie.
Miroslav Radović 4 - Kompletnie nieudany mecz Radovica. Absencja w meczu w Moskwie negatywnie wpłynęła na jego dyspozycję to raz, a że grał z urazem to dwa. Pozostaje miec nadzieję, że był to jedynie wypadek przy pracy. Inna sprawa, że Kłus i Romańczuk za punkt honoru postawili sobie wyłączenie z gry "Rado". Jednak to żadne usprawiedliwienie, gracz o takich umiejętnościach powinien sobie z tym poradzić. Nie było widać współpracy z Ljuboją, nie szukał przestrzeni do gry.
Maciej Rybus 6 – Zagrywał z rzutu rożnego w pole karne do Jakuba Wawrzyniaka kiedy ten był faulowany isędzia podyktował jedenastkę. Również przy drugiej bramce miał swój udział – tym razem z rzutu wolnego podał w pole karne do Gola, ten przedłużył lot piłki głową do Jędrzejczyka, a po oddaniu piłki przez Jędzę Gol umieścił zdobył bramkę - ponownie takiej sztuki dokonał głową. W 23. minucie sam mógł się pokusić o strzelenie gola, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Zmieniony przez Kucharczyka w 74. minucie meczu.
Danijel Ljuboja 7 – Na początku niewidoczny, ale gdy tylko był przy piłce stwarzał zamieszanie pod bramką rywala. Tak było w 23. minucie gdy sprytnym, prostopadłym zagraniem wypuścił Rybusa a ten przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem ŁKSu. Minutę później podał idealnie w tempo do Wawrzyniaka w pole karne, a ten w ostatniej chwili został przyblokowany. Na początku drugiej połowy miał swój udział przy akcji w której Janusz Gol naciskał na Saganowskiego, a ten trafił w słupek swojej bramki.W 81. minucie wyszedł do dośrodkowania Kucharczyka i z pierwszej piłki, choć nie była ona łatwa, uderzył precyzyjnie i na tyle mocno, że futbolówka zatrzepotała w siatce.
----------
Moshe Ohayon 6 - Kolejny raz pokazał inklinacje do gry kombinacyjnej. Potrafił dłużej utrzymać się z piłką przy nodze, zagrać celnie do partnera. Miał jedną okazję do oddania strzału, ale piłka została zablokowana przez obrońców.
Michał Kucharczyk6 – Wszedł na boisko i mimo, że głowę miał zajętą czymś innym po chwili popisał się asystą przy bramce Danijela Ljuboji. Waleczność i zaangażowanie były atutami "Kucharza".
Jakub Kosecki (grał za krótko aby go oceniać) - Wszedł w 82. minucie zmieniając Manu i pokazał się z lepszej strony niż Portugalczyk. W 88. minucie huknął jak z armaty z 25 metrów ale piłka poszybowała tuż nad poprzeczką.
Legionista meczu - Nie był to wielki mecz któregoś z piłkarzy Legii, ale kolejny raz na tle kolegów wyróżnił się Danijel Ljuboja. Serb nie biegał, nie forsował tempa - może dlatego, że grał z urazem pachwiny. Ale kiedy miał piłkę przy nodze to zawsze drużyna miała z tego pożytek. Ale uderzał groźnie na bramkę, albo dogrywał do lepiej ustawionych partnerów. Strzelił gola choć w ataku był osamotniony. Uderzył z trudnej piłki mocno i precyzyjnie czy zaskoczył golkipera ŁKSu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.