News: Oceny piłkarzy Legii za mecz z Zagłębiem - dowiezione trzy punkty

Oceny piłkarzy Legii!

Łukasz Sawczuk

Źródło: Legia.Net

13.04.2012 12:42

(akt. 21.12.2018 15:24)

Rewanżowe spotkanie półfinału Pucharu Polski z Arką Gdynia miało być dla Legii formalnością. Zwycięstwo w Gdyni stawiało obrońców tytułu w świetnej sytuacji. Przy ulicy Łazienkowskiej byliśmy jednak świadkami pojedynku, którego losy ważyły się do ostatnich minut. Ostatecznie jednak to gospodarze zwyciężyli 2-1, sukces okupując kontuzjami kilku zawodników. Redakcja Legia.Net oceniła piłkarzy w skali 1-10, gdzie 6 oznacza całkiem niezłą grę, 1 oznacza beznadziejny występ, zaś 10 to nota idealna gdzie piłkarzowi wychodziło wszystko. W identycznej skali piłkarzy Legii ocenili nasi czytelnicy. Oceny czytelników znajdują się w nawiasach.

Gra zespołu 6 (6.06 – średnia ocen zawodników Legii wg czytelników) – Zagrać swoje i awansować do finału – taki cel przed środowym pojedynkiem swoim zawodnikom wyznaczył trener Skorża. Tak też się stało, chociaż do stylu i rozmiaru wygranej z I-ligową Arką można mieć pewne obiekcje. Zdecydowanie lepiej piłkarzom Legii gra układała się w pierwszej części meczu. Sytuacja po której Nacho Novo zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach stołecznego klubu była jedną z kilku, po których rezultat na tablicy wyników mógł się zmienić na korzyść „Wojskowych”. Gorzej było po przerwie, w zespole zapanowało niezrozumiałe odprężenie, co wykorzystali goście za sprawą  Piotra Kuklisa. W tym momencie następna bramka dla Arki oznaczała dogrywkę, nic zatem dziwnego, że Maciej Skorża wpuścił na boisko nasz serbski duet – Radovic, Ljuboja. O zwycięstwie gospodarzy zadecydowała bramka strzelona przez Janusza Gola w 89. min. Gra Legii nie porywała, jednak ciężko było się spodziewać  czego innego. Już jutro niezwykle ważne spotkanie w Łodzi, z Widzewem. Nie można mieć wątpliwości, że to właśnie tam mimowolnie kierowały się myśli naszych piłkarzy podczas środowego pojedynku.


Dusan Kuciak 7 (6.78 – ocena czytelników)
– Przy bramce Piotra Kuklisa nie miał nic do powiedzenia. W przekroju całego spotkania rozgrywał przyzwoite zawody. Kiedy było trzeba potrafił skutecznie wyjść z bramki. Dobry i pewny przy dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry, których goście mieli wyjątkowo dużo. Zrobił to co do niego należało, tym razem jednak bez interwencji rozstrzygających losy pojedynku.


Artur Jędrzejczyk 6 (5.71)
– Wrócił do składu po chwilowej absencji w spotkaniu z chorzowskim Ruchem, spowodowanej żółtymi kartkami. W pierwszej części meczu grał pewnie, kilka razy podłączył się pod akcje ofensywne zespołu. W drugiej, podobnie jak reszta defensywy Legii, nie ustrzegł się błędów. Mógł zachować się lepiej przy bramce strzelonej przez Kuklisa.


Michał Żewłakow
– grał zbyt krótko.


Dickson Choto 6 (6.07)
– Trener Skorża postanowił dać odpocząć nie będącemu jeszcze w pełni sił Inakiemu Astizowi, tak więc kolejną szansę otrzymał nasz pochodzący z Zimbabwe defensor. Choto rozegrał przyzwoity mecz, ustrzegł się jakichś poważnych błędów czy niedokładności. Dobrze sobie radził przy stałych fragmentach gry, umiejętnie się ustawiał.


Jakub Wawrzyniak 5 (5.34)
– Ocena musiała zostać obniżona za postawę w drugiej części meczu, kiedy to goście wielokrotnie biegali swoją prawą stroną niemal bez przeszkód. Zbyt często spóźniony, wymijany przez rywali dwoma dobrymi, celnymi podaniami. O ile postawa naszego reprezentacyjnego obrońcy w ofensywie w przekroju całego meczu była dobra, o tyle gra defensywna zdecydowanie do poprawki.


Ivica Vrdoljak 6 (6.04)
– Mecz z Arką nasz kapitan rozpoczął na nominalnej dla siebie pozycji defensywnego pomocnika. Po kontuzji Michała Żewłakowa przeniósł się na środek obrony, co też nie jest dla Chorwata nowością. Grał dość pewnie i skutecznie, nie pozwolił na zbyt wiele zawodnikom Arki. Skuteczny przy stałych fragmentach gry. Na minus niepewna interwencja przy bramce zdobytej przez Kuklisa.


Jakub Rzeźniczak 6 (5.60)
– Do momentu przesunięcia na środek obrony Vrdoljaka Rzeźniczak grał bardziej z przodu, potem został nieco cofnięty. Nieźle odbierał piłkę, starał się rozprowadzać ją do lepiej ustawionych partnerów. Popełnił kilka błędów, przy bramce dla Arki odpuścił krycie Kuklisa, co źle się dla Legii skończyło. Podobnie jak większość zespołu, lepiej zagrał w pierwszej połowie, w drugiej „obniżył loty”.


Janusz Gol 7 (6.02)
– Dobry występ naszego „środkowego pomocnika z inklinacjami do gry ofensywnej”, jak ostatnimi czasy mówi się o Golu. Środowy mecz rozpoczął jako ofensywny pomocnik, jednak dość szybko został cofnięty, a to za sprawą kontuzji Żewłakowa. Miał udział przy pierwszej bramce dla Legii, kiedy to podawał do Ismaela Blanco. W końcówce meczu dostawił głowę do podania Żyro i zdobył zwycięską bramkę. Zdecydowanie najlepszy występ Gola od spotkania ze Śląskiem.


Michał Żyro 6 (5.86)
– W pierwszej części meczu groźnie uderzał na bramkę strzeżoną przez Macieja Szlagę. Następnie idealnie podawał do Blanco, czego niestety Argentyńczyk nie spożytkował we właściwy sposób. Długimi fragmentami niewidoczny, zgasł kiedy na boisku pojawił się Ljuboja. Obudził się dopiero w 89. min. kiedy to asystował przy bramce Janusza Gola. Całkiem dobre spotkanie Żyro, musi jednak być aktywny przez cały mecz, nie tylko fragmentami.


Nacho Novo 8 (7.90)
– Nareszcie mieliśmy okazję oglądać dobry występ byłego gracza Glasgow Rangers w barwach Legii. Od początku niesamowicie aktywny i waleczny. Znakomicie wyszedł na pozycję i z zimną krwią wykończył podanie od Ismaela Blanco. Skuteczny w pojedynkach indywidualnych, zwłaszcza na prawym skrzydle. Na minus trzeba zapisać Hiszpanowi żółtą kartkę, która eliminuje go ze spotkania finałowego. Tak doświadczony gracz nie może się tak zachowywać. Mimo tego spotkanie jak najbardziej na plus, oby w kolejnych meczach potwierdził swoją klasę.


Ismael Blanco 7 (6.41)
– Zaliczył świetną asystę przy golu Nacho Novo. Na boisku spędził 65 minut, zmieniony przez Danijela Ljuboję. Argentyńczyk był aktywny, waleczny. Zabrakło skuteczności. Po podaniu Michała Żyro Blanco bramkę zdobyć po prostu musiał. Trzeba jednak przyznać, że jego gra wygląda coraz lepiej. Czasu na pokazanie swoich umiejętności pozostało jednak niewiele.


Oceny zmienników:


Michał Kucharczyk 5 (5.60)
– Pojawił się na boisku w 18. min. Na skutek urazu nie dograł do końca, w 55. min. musiał opuścić murawę. Przez niespełna 40 minut gry nie pokazał niczego specjalnego. Walczył, starał się, jednak niewiele z tego wynikało.


Miroslav Radovic 5 (5.55)
– Na murawie spędził nieco ponad pół godziny, przez ten czas nie pokazując zbyt wiele. Nie był w stanie uporządkować gry zespołu. W przeciwieństwie do meczu z chorzowskim Ruchem, tym razem Serb nie pokazał żadnego niekonwencjonalnego zagrania, otwierającego drogę do bramki.


Danijel Ljuboja 7 (5.95)
– Wobec remisu widniejącego na tablicy wyników trener Skorża zdecydował się dać szansę swojemu najskuteczniejszemu zawodnikowi. Serb na boisku pojawił się w 65. min. zmieniając Ismaela Blanco. Można powiedzieć, że zmiana ta wpłynęła korzystnie na zespół. Ljuboja pokazał to co zazwyczaj, mianowicie dobrą kontrolę nad piłką, ciekawe zagrania. Danijel po raz kolejny udowodnił, jak ważnym zawodnikiem jest dla Legii.


Graczem meczu wybraliśmy strzelca pierwszej bramki dla Legii – Nacho Novo. Mamy nadzieję, że w ostatnich spotkaniach bieżącego sezonu będzie mocnym punktem naszej drużyny.


Podobnie zadecydowali nasi czytelnicy. Nacho Novo otrzymał zdecydowanie najwyższą średnią – 7.90. Za nim znaleźli się Dusan Kuciak (6.78) i Ismael Blanco (6.41). Najgorzej oceniliście występy Jakuba Wawrzyniaka i Miroslava Radovicia.

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.