News: Oceny piłkarzy Legii za mecz z Zagłębiem - dowiezione trzy punkty

Oceny piłkarzy Legii za mecz w Brzesku

Jan Szurek

Źródło: Legia.Net

07.08.2012 12:18

(akt. 21.12.2018 15:24)

Pomiędzy spotkaniami w kwalifikacyjnymi do Ligi Europy z SV Ried Legia udała się do Brzeska, aby w 1/16 finału Pucharu Polski spotkać się z Okocimskim. Oczywiście obrońca trofeum był zdecydowanym faworytem w starciu z beniaminkiem I ligi, jednak jak to często bywa takie mecze nie muszą należeć do najłatwiejszych. Ponieważ mecz nie był transmitowany w żadnej stacji telewizyjnej, a szansę na jego obejrzenie były nikłe, przedstawiamy jedynie oceny redakcyjne. Choć możemy zdradzić, że na podstawie relacji tekstowych w różnych serwisach internetowych, najlepiej oceniliście Michał Kopczyńskiego - średnia not 7.72.

Gra zespołu 7 - Bardzo trudno ocenić Legię jako zespół. W każdym elemencie futbolowego abecadła legioniści górowali nad rywalem, niejednokrotnie tłamsząc jego poczynania. Okocimski, poza jedną sytuacją, sprokurowaną indywidualnym błędem Sulera, po prostu nie miał nic do powiedzenia. Nie podejmiemy się jednak już teraz oceny, czy to warszawianie byli tak dobrzy, czy może przeciwnik taki słaby. Różnica klas była widoczna gołym okiem. Najzwyczajniej w świecie utwierdziliśmy się w przekonaniu, że w Brzesku najlepsze jest… piwo, ot co! 


Wojciech Skaba 6 - Nie miał w tym meczu zbyt wiele pracy. Gospodarze atakowali sporadycznie,  bez większej wiary w powodzenie swoich akcji. Skaba pewnie obronił wszystkie strzały, ale tak naprawdę żaden z nich nie zmusił go do wielkiego wysiłku. Jednak zespół mógł na niego liczyć.


Jakub Rzeźniczak 6 - Jan Urban postawił sobie za cel odbudować „Rzeźnika”. Z meczu na mecz Kuba wygląda coraz lepiej, jednak wciąż czegoś mu brakuje. To automatyzm w grze – umiejętne połączenie defensywnych obowiązków z grą do przodu. I choć w Brzesku kilka razy dobrze zacentrował, stać go na jeszcze więcej.


Artur Jędrzejczyk 7 – Pierwszy raz od dawna widzieliśmy go w roli środkowego obrońcy. To, że sobie poradził, to mało. Był najmocniejszym punktem defensywy, niepodzielnie panując w powietrzu, i pokazując się przy stałych fragmentach gry. Swoją postawą dał trenerowi do myślenia, pytanie tylko, jak sprawdziłby się na tej pozycji w meczu z mocniejszym rywale. Ostatni raz – z Sevillą – było co najwyżej średnio…


Marko Suler 5 - Znów popełniał błędy - tyle, że tym razem bez konsekwencji. Po tym, jak w głupi sposób stracił piłkę, gospodarze wyprowadzili swoją najgroźniejszą akcję. Ile to już razy? Nawet mimo kontuzji Choto, wydaje się, że Słoweniec nie zbliżył się do wyjściowego składu, a co więcej – w kolejce przed nim jest jeszcze Jędrzejczyk… Na plus świetne crossowe zagrania.


Jakub Wawrzyniak 6 - Ma to szczęście, że Legia częściej atakuje lewą stroną. Z tego powodu zdecydowanie łatwiej jest mu włączać się do akcji zaczepnych. Z Okocimskim zagrał na swoim dobrym, równym poziomie. Kiedy trzeba było podać – podawał, a jak wystarczyło pobiec – biegł.


Ivica Vrdoljak 6 - Był jednym z tych zawodników, dzięki któremu gospodarze nie mieli nic do powiedzenia. Większość bezpańskich piłek padała łupem pomocników Legii i wielka w tym zasługa Vrdoljaka. Wygrał kilkanaście pojedynków główkowych, zaliczył sporo odbiorów.  W odróżnieniu od swoich partnerów w środku boiska, mniej angażował się w ofensywę, a bardziej skupił się grze obronnej. A to potrafi najlepiej.


Michał Kucharczyk 5 - To nie był jego dzień. Widać było, że „chciało mu się chcieć”, ale akurat jemu nigdy nie można było odmówić zaangażowania. Był aktywny, starał się, szarpał. Niestety, zbyt wiele mu się nie udawało. Dość łatwo tracił piłki, rzadko skutecznie mijał przeciwnika – i to mimo różnicy klas rozgrywkowych. Brakuje mu meczu na przełamanie.


Michał Kopczyński 7 - Chyba trudno wyobrazić sobie lepszy debiut, zwłaszcza jeśli nie jest się napastnikiem. Strzelił bardzo ładnego gola, umiejętnie przymierzył tuż zza pola karnego. Był aktywny, choć momentami zagrywał niecelnie.  Taki mecz powinien go odpowiednio zmotywować do dalszego podnoszenia umiejętności. Pamiętajmy, że w zasadzie cały okres przygotowawczy spędził na leczeniu pachwiny.


Dominik Furman 7 - Nie widać po nim, że dopiero wchodzi do składu, a to był jego pierwszy mecz w wyjściowej jedenastce. Wielu bardziej doświadczonych zawodników ani nie potrafi się tak ustawić, ani nie widzi tyle na boisku. Bardzo solidny występ, który będzie dla niego kolejnym cennym doświadczeniem. Warto na niego stawiać.


Michał Żyro 8 - Zagrał dwie wyjątkowo nierówne połowy. W pierwszej, podobnie jak Kucharczyk, był widoczny, ale nieskuteczny. Źle przyjmował piłkę, niecelnie zagrywał, no i zmarnował sytuację sam na sam. Po zmianie stron skorygował wszystkie swoje błędy. Nadal rzucał się w oczy, lecz dołożył do tego skuteczność. Brał udział przy trzech z czterech bramek, a dwie z nich zdobył.


Marek Saganowski 6 - Napastnika rozlicza się ze zdobytych bramek. „Sagan” wspaniale odnalazł się w polu karnym na samym początku drugiej połowy, kiedy wślizgiem wepchnął piłkę do siatki. Swoją pracę więc wykonał należycie, ale mogło być jeszcze lepiej. W pierwszej części meczu, po jednym z dośrodkowań, powinien był umieścić piłkę między słupkami. W tym i w kilku innych przypadkach zabrakło jednak nieco precyzji. Oczywiście, jak w każdym meczu walczył na całym boisku, ale na tle parkującego autobus przeciwnika nie mógł zabłysnąć.

Oceny zmienników:


Daniel Łukasik 6 - Poprawny występ defensywnego pomocnika Legii. Grał mniej ofensywnie niż Michał Kopczyński, którego zmienił, ale dzięki temu mógł więcej energii poświecić na właściwy odbiór piłki. Mimo niewielkiego jeszcze doświadczenia, dla graczy z Brzeska był trudną zaporą do przejścia.


Bartosz Żurek 4 - Zdecydowanie najsłabszy wśród graczy Legii tego dnia. I to wcale nie dlatego, że popełniał jakieś wielkie błędy, a po prostu z tego względu, że był kompletnie niewidoczny. Przypomnieliśmy sobie o nim tylko raz – gdy przy czwartym golu Michał Żyro zamiast strzelać, mógł odegrać do ustawionego przed pustą bramką Żurka. To tyle…


Piłkarz meczu - Michał Żyro - Na pomeczowej konferencji prasowej Jan Urban nie krył zadowolenia z jego występu. Faktycznie, ostatnimi czasy pomocnik Legii nie rozpieszczał kibiców swoją postawą. Szkoleniowiec podkreślał, że stać go na zdecydowanie lepszą grę. Tak też stało się w Brzesku. Po niemrawych pierwszych 45 minutach, drugą połowę wykorzystał rewelacyjnie. Taki mecz, nawet przeciwko zespołowi, który jest wyraźnie słabszy, często pozytywnie wpływa na psychikę piłkarza. Wtedy w kolejnych meczach jest już pewniejszy siebie, więcej mu się udaje i potrafi pokazać swoje umiejętności. Póki co można powiedzieć, że jeśli Żyro strzela, to w Pucharze Polski. W czwartek czas na drugi z pucharów…


Czytelnicy, którzy zdecydowali się ocenić piłkarzy na podstawie relacji tekstowych w różnych serwisach internetowych najwyżej ocenili Michała Kopczyńskiego - średnia not 7.72. 

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.