Oceny piłkarzy Legii za mecz z Lechią - Vrdoljak najlepszy

Gra zespołu 5 (5,55– średnia ocen zawodników Legii wg czytelników Legia.Net) – Po dwóch z rzędu porażkach w spotkaniach z gdańską Lechią do sobotniego pojedynku podchodziliśmy z uzasadnionymi obawami. Tym razem jednak, pomimo słabszego spotkania, to goście wywieźli cenne – jeżeli idzie o mistrzostwo Polski – punkty. Mecz mógł się jednak rozstrzygnąć na korzyść obydwu drużyn. Legia zagrała jedno ze słabszych spotkań, ale ostatecznie przechyliła szalę zwycięstwa na własną korzyść. Zadecydowały indywidualności i szczęście. Stwierdzenie, że w takich okolicznościach zdobywa się tytuł, wydaje się prawdziwe. Czekamy jednak w dalszym ciągu na lepszą grę. Ocena idzie w górę przede wszystkim za końcowy rezultat.

Dusan Kuciak 7 (6,85 – ocena czytelników) – Tym razem Słowak miał więcej pracy. Sporo roboty na przedpolu, dużo dośrodkowań, rzutów rożnych. Lechia Gdańsk przez całe spotkanie nie dawała Kuciakowi dłuższych chwil odpoczynku. Razem z obroną jednak nie popełnili większych błędów, przez co czyste konto zostało zachowane.Szczególne brawa za obronę strzału Vranjesa w ostatnich minutach spotkania.

Bartosz Bereszyński 6 (4,91) – Pod nieobecność nominalnego prawego skrzydłowego Bartosz Bereszyński miał „ręce” pełne roboty. Bieganina od pola linii do linii przez 90 minut. Nieźle spisywał się w defensywie, miał też swoje okazje w ataku. Gdyby Ondrej Duda zachował się lepiej nasz obrońca stanąłby oko w oko z bramkarzem gospodarzy. Naprawdę niezły mecz Bereszyńskiego.

Jakub Rzeźniczak 6 (5,66) – To był trudny mecz dla naszej defensywy. Było kilka błędów, obcięć w kryciu, niemniej jednak ogólnie spotkanie przyzwoite w wykonaniu Rzeźniczaka. Rywale mieli swoje sytuacje, ale nie były one stuprocentowe. Trener Berg wprowadził naprawdę dużą kulturę gry w defensywie, co widać, nawet jeśli całemu zespołowi „nie idzie”."Rzeźnik" wygrał wiele pojedynków z rywalami, naprawiał też błędy kolegów.

Dossa Junior 7 (6,45) – Podobnie jak w przypadku Rzeźniczaka, mecz na plus. Drobnych błędów się nie ustrzegł, jednak był osoją naszej defensywy. Lechia zagrała ofensywne spotkanie, w związku z czym okazji pod bramką Kuciaka było sporo – ważne, że niewiele z nich mogło mieć większe lub mniejsze konsekwencje.Wygrał chyba wszystkie pojedynki w powietrzu. Była faulowany w polu karnym, ale i sam wcześniej zagrał piłkę ręką. Sędzia obu sytuacji nie widział.

Tomasz Brzyski 6 (5,42) – Przełamał się pod względem zdobyczy statystycznych. Asysta przy bramce Dudy musi działać na plus. Stałe fragmenty niestety po raz kolejny pozostawiały sporo do życzenia. Forma Brzyskiego jest bardzo nierówna, konkurent jest bez cienia wątpliwości nader potrzebny.

Ivica Vrdoljak 8 (8,17) – Bardzo dobry występ naszego kapitana. Zdominował środek pola. To dzięki Chorwatowi zawodnicy Lechii mieli spore problemy w środku pola. Był wszędzie – nawet na prawym skrzydle gdzie popisywał się dośrodkowaniami. Walka, determinacja, ambicja – to właśnie powyższe cechy charakteryzują Vrdoljaka w spotkaniu z Lechią. Wziął na siebie ciężar gry kiedy drużynie nie szło – na to właśnie wszyscy liczymy.

Daniel Łukasik 5 (5,00) – Po dłuższej przerwie dostał od trenera Berga szansę gry od pierwszych minut. Większość piłek to krótkie podania, często do najbliżej ustawionych partnerów. Danielowi bardzo pomógł świetną grą Vrdoljak. Przez to występ Łukasika nie należy oceniać negatywnie. Swoje zadania wykonał poprawnie, zostawał z tyłu bo takie były zaożenia taktyczne by niwelować zagrożenie w postaci Makuszewskiego.

Helio Pinto 4 (3,80) – Został wystawiony przez trenera Berga na prawej pomocy. Takie ustawienie trenowane było zresztą na treningach poprzedzających spotkanie z Lechią. Portugalczyk kiedy tylko miał możliwość schodzić do środka, starał się kreować grę jako środkowy pomocnik. Pracy na prawym skrzydle więcej miał za to Bartosz Bereszyński. Takie były założenia przedmeczowe, ale nie tak powinna wygladać prawa flanka, to nie jest pozycja dla Helio.

Henrik Ojamaa 4 (3,79) – To nie był fatalny mecz Estończyka. Był jedynym nominalnym skrzydłowym w barwach Wojskowych. Starał się i walczył jak zawsze. Tym razem kilka razy zobaczył lepiej ustawionych partnerów, zagrał kilka podań, miał okazję do zdobycia bramki. Zbyt dużo jednak było chaosu w poczynaniach Ojamy. Skrzydła to klucz do sukcesu w taktyce Berga a tego nie widzieliśmy.

Ondrej Duda 7 (6,52) – Pierwsza bramka głową zdobyta przez Słowaka w barwach Legii i pierwsza w seniorskiej piłce. Za to brawa. Poza tym rozgrywał przeciętne spotkanie. Zbyt często starał się być efektowny – zamiast być efektywnym. Kilkukrotnie ciekawie rozgrywał piłki z Henrikiem Ojamą, jednak bez większego efektu. Gracze Lechii skutecznie utrudniali życie naszemu ofensywnemu zawodnikowi. Ocena idzie w górę za bramkę.

Miroslav Radović 6 (5,68) – Tym razem mniej widoczny. Występ słabszy niż poprzednie, jednak poprawny. Widać było, że rywale właśnie na Serbie skupili swoją uwagę. Często łapany na spalonym – co ewidentnie wskazuje na brak pomysłów w ofensywie Legii. Nieźle współpracował z Dudą, brakowało jednak kogoś takiego jak Michał Żyro, akcje gości były bowiem zbyt czytelne dla graczy Lechii.

Oceny zmienników:

Michał Kucharczyk 5 (5,06) – Na murawie pojawił się niejako z konieczności. Wniósł nieco ożywienie w grę legionistów – przede wszystkim na skrzydle. Szkoda, że sztab szkoleniowy nie dał mu szansy na grę od początku spotkania.

Marek Saganowski (4,80) – Grał zbyt krótko.

Tomasz Jodłowiec (5,55) – Grał zbyt krótko.

Legionistą meczu po raz kolejny wybraliśmy Ivicę Vrdoljaka. Podobnie zadecydowaliście Wy – średnia ocen Chorwata wyniosła 8,17.

Oceny czytelników:

Ivica Vrdoljak 8,17

Dusan Kuciak 6,85

Ondrej Duda 6,52

Dossa Junior 6,45

Miroslav Radović 5,68

Jakub Rzeźniczak 5,66

Tomasz Jodłowiec 5,55

Tomasz Brzyski 5,42

Michał Kucharczyk 5,06

Daniel Łukasik 5,00

Bartosz Bereszyński 4,91

Marek Saganowski 4,80

Helio Pinto 3,80

Henrik Ojamaa 3,79