Odwołanie Choto spóźnione o godzinę
06.03.2010 16:16
Jak udało się ustalić dziennikarzom Przeglądu Sportowego Legia miała czas na odwołanie do godz. 12 w poniedziałek, a dokument trafił do Komisji ligi kilkanaście minut przed 13. Kiedy Choto wraz z kierownikiem stołecznego zespołu Ireneuszem Zawadzkim pojawili się na posiedzeniu komisji, usłyszeli, że wniosek w ogóle nie będzie rozpatrywany. Co ciekawe, zmiana przepisów odnośnie terminu przysługującego na odwołanie od decyzji sędziego nastąpiła po zakończeniu rundy jesiennej. Teraz drużyny grające w piątek ewentualny protest muszą zgłosić właśnie do poniedziałku do południa, a ci, których mecze rozegrano w niedzielę, mają na to jeszcze cały wtorek. Wcześniej przepis był jednolity - niezależnie od tego kiedy mecz się odbywał, ewentualne odwołania można było przysyłać przez cały poniedziałek.
Inna sprawa, że najprawdopodobniej protest Legii na nic by się zdał. Komisja była w posiadaniu dodatkowego oświadczenia asystenta Tomasza Mikulskiego, Piotra Sadczuka (to na jego wniosek arbiter główny wyrzucił Choto z boiska), w którym sędzia twierdził, że obrońca Legii wykonał w jego kierunku gest „poderżnięcia gardła". Nie bez znaczenia była także opinia byłego szefa polskich sędziów, obecnie eksperta stacji Canal+, Sławomira Stempniewskiego, który po starciu Cracovii z Legią rozmawiał z Sadczukiem.Ten twierdził, że choć gestu piłkarza z Zimbabwe nie zarejestrowały kamery, to takie zachowanie Choto miało miejsce. Po stronie sędziego są również wytyczne FIFA, która sugeruje, by karać kartkami za każde zachowanie podważające decyzję arbitra.
- Nie rozumiem, dlaczego sędzia nie przyznał, że się pomylił. Dickson zachował się nieodpowiedzialnie, nie miał prawa tak zrobić, ale nie przypinajmy mu łatki kogoś, kto na boisku straszy ludzi - to opinia trenera Legii Jana Urbana.
Decyzja Komisji Ligi jest ostateczna, nie można się od niej odwołać, ale sprawa będzie miała swój dalszy ciąg. Na poniedziałkowe posiedzenie zarządu KP Legia wezwano zarówno Choto, jak i Zawadzkiego w celu złożenia wyjaśnień.
Autor: Adam Dawidziuk
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.