Oficjalnie: Ivan Obradović nowym graczem Legii
11.07.2019 13:34
Ivan Obradović od wtorku przebywał przy Łazienkowskiej na testach medycznych, które trwały dwa dni. Serb pomyślnie przeszedł badania, a następnie mógł podpisać kontrakt z warszawskim zespołem. Umowa lewego obrońcy z Legią Warszawa będzie obowiązywała dwa lata.
O chęciach pozyskania Obradovicia przez stołeczny klub, serwis Legia.Net informował już w połowie czerwca. Temat rozpalał się i gasł, obie strony długo negocjowały. Po drodze pojawiało się zainteresowanie ze strony m.in. Partizana Belgrad, Deportivo La Coruna czy klubów z Turcji. Wydawało się, że nie dojdzie do porozumienia z wicemistrzami Polski. Ostatecznie kwestia sprowadzenia lewego obrońcy przez klub z Łazienkowskiej została rozwiązana poprzez zatrudnienie 30-letniego obrońcy.
Obradović od 2015 roku był zawodnikiem RSC Anderlecht. W belgijskim klubie zawodnik rozegrał 90 meczów, w których strzelił jednego gola i miał siedem asyst. Ostatni sezon był gorszy dla Serba, który przebywał na murawie tylko przez 774 minuty i wybiegł na boisko dziesięć razy. Wcześniej defesor był również zawodnikiem KV Mechelen, Realu Zaragoza oraz Partizanie Belgrad. Piłkarz ma w CV także 28 występów w reprezentacji Serbii, dla której strzelił jednego gola. Ostatni występ w narodowych barwach miał miejsce w marcu 2018 roku, gdy rywalizował z Marokiem w meczu towarzyskim.
- Spodziewam się, że zaadaptuje się w Legii bez problemów, zwłaszcza, że w klubie jest grupa z Bałkanów. Jeśli chodzi o umiejętności, to oceniłbym jego poziom pomiędzy Vadisem Odjidją-Ofoe, a Marko Vejinoviciem. Urazy to dość odległa sprawa, a przy tym Obradović bardzo dba o zdrowie, stosuje dietę bezglutenową, unika laktozy i wzoruje się na książce o żywieniu w sporcie Djokovicia. Na koniec sezonu grał. Wcześniej był zaś przesunięty do rezerw, taka była decyzja trenera i dyrektora sportowa. Pojawił się jakiś konflikt. Obradović mówił, że trener Vanhaezebrouck nigdy mu nie wyjaśnił swojej decyzji - opowiada Mariusz Moński, ekspert specjalizujący się w belgijskim futbolu.
- Jestem szczęśliwy, że trafiłem do klubu, który jest najlepszy w Polsce i znany w Europie. Lubię grać w największych klubach w swoich krajach, które chcą wygrywać w każdym meczu. To zawsze dodatkowe wyzwanie. W Partizanie i Anderlechcie zdobywałem tytuły. Teraz chcę zdobyć mistrzostwo w Warszawie. Przejście do Legii to przywilej, nie mam wątpliwości - stwierdził Obradović.
Obradović już w przeszłości ściągał na siebie uwagę stołecznego klubu. Mniej więcej rok temu, z transferu nic nie wyszło. Teraz Serb trafia na Łazienkowską jako zawodnik bez kontraktu - jego umowa z Anderlechtem wygasła z końcem czerwca. Piłkarz w ramach dwuletniego kontraktu z opcją przedłużenia będzie zarabiał ok. 400 tysięcy euro i ma występować z numerem 37.
fot. Jacek Prondzynski/legia.com
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.