Oficjalnie. Robert Pich piłkarzem Legii Warszawa
21-06-2022 / 18:00
(akt. 21-06-2022 / 19:11)
fot. Janusz Partyka / legia.com
253 mecze, 52 bramki i 38 asyst – to bilans doskonale znającego ekstraklasę pomocnika, który spędził w niej łącznie dziewięć sezonów jako zawodnik Śląska Wrocław. Do klubu z Dolnego Śląska Pich przeszedł wiosną 2015 roku i reprezentował go do zakończenia ostatnich rozrywek z dwukrotnymi przerwami na występy na zapleczu Bundesligi, w 1. FC Kaiserslautern, w 2015 i 2016 roku. Nowy zawodnik Legii w 32 meczach sezonu 2021/22 (spędził na boisku 2019 minut) zdobył sześć bramek i był drugim najlepszym strzelcem zespołu.
– Trener Kosta Runjaić jest osobą, która bardzo chciała mnie w zespole. Naprawdę to doceniam. To również ten szkoleniowiec ściągnął mnie do Kaiserslautern. Tak się wszystko ułożyło, że znów się spotykamy. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Chciałbym odwdzięczyć się trenerowi swoją postawą na boisku – mówił Robert Pich.
Wcześniej Pich grał dla słowackiej MKS Żyliny, z którą wygrał mistrzostwo i Puchar Słowacji. W tamtejszej ekstraklasie wystąpił w 139 meczach i zdobył 38 bramek. – To piłkarz bardzo dobry technicznie. Na wysokim poziomie utrzymują się również jego statystyki kinematyczne – jest szybki, zwrotny, może dużo biegać, ale też ciężko pracować, a charakter i ambicja są dla nas bardzo istotne. W naszej ekstraklasie grał regularnie przez ostatnich kilka lat, jego średnia to około 2000 minut na sezon. To są bardzo dobre wyniki. Statystyki w klasyfikacji kanadyjskiej zawsze notował w granicach dziesięciu. Jest więc szansa, że u nas będą jeszcze większe. Może grać na pozycjach numer "8" i "10", jako ofensywny zawodnik, który przyśpiesza ataki. Znakomicie czuje się między liniami i formacjami przeciwnika i lubi zdobywać przestrzeń nie tylko podaniem, ale również z piłką przy nodze – opowiadał dyrektor sportowy stołecznego klubu, Jacek Zieliński.
Pich będzie występował w Legii Warszawa z numerem 11.
Robert Pich:
- Data urodzenia: 12 listopada 1988 (33 lata)
- Miejsce urodzenia: Svidník
- Kraj: Słowacja
- Wzrost: 1,73 m.
- Pozycja: Ofensywny pomocnik
- Kluby: -MSK Tesla Stropkov, 2007-2008 Slavia Praga, 2009 ZP Sport Podbrezova, 2009-2010 Dukla Bańska Bystrzyca, 2010-2013 MSK Zilina, 2014-2015 Śląsk Wrocław, 2015 FC Kaiserslautern, 2016 Śląsk Wrocław, 2016 FC Kaiserslautern, 2017-2022 Śląsk Wrocław.
- Mecze/bramki w klubach: 444/104
- Sukcesy: Mistrzostwo Słowacji 2011/2012, Puchar Słowacji 2011/2012
ZOBACZ TAKŻE:
Komentarze (310)
Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.
Zaloguj się, by móc oceniać komentarze.
Punkty
1063
Jestem pewny, że spadek przychodów to będą grube miliony, skoro mieliśmy kontrakty reklamowe, które gwarantowały nam bonusy za sukcesy to tak samo te kontrakty zawierają klauzule na wypadek niewypełniania celów sportowych.
Do tych, którzy zaczynaja znajdować plusy zarzadzania drużyną przez Radka Uczciwego. Weźcie rozbieg i baranek w ścianę. Przez ostatnie lata RK zbudował kadrę na 10 miejsce, kadrę, która nie ma żadnych płynnych aktywów (niby kogo można sprzedać za jakieś pieniądze) i najważniejsze kadrę po przejrzeniu której nowy trener zdecydował, że 34 letni PICH może pomóc. Także tak możemy się wszyscy spierać, tylko i tak czasu nie cofniemy. Rozchuśtany Darek latami decyzji doprowadził klub tu gdzie jesteśmy i możemy sobie co najwyżej wyć ze złości.
Wielu zupełnie nie jest zaskoczony miejscem do którego to Harvardzkie zarzadzanie doprowadziło, bo widziało wybory i drogi, którymi doszliśmy do tego tego wspaniałego punktu.
UEFA Team Ranking 2016
73 Eintracht Frankfurt Ger 3.0500 3.5856 14.9428 3.1714 3.2856 28.035
74 Legia Warsaw Pol 8.3250 2.0000 2.6250 10.9500 4.1000 28.000
75 Dinamo Moscow Rus 1.9500 3.4500 2.0832 17.9332 2.3000 27.716
UEFA 5-year Club Ranking 2022
113 Slovan Bratislava Svk 0.50 2.00 3.00 1.50 6.00 13.000
114 Legia Warsaw Pol 1.50 2.00 2.50 2.50 4.00 12.500
UEFA Team Ranking 2017
72 Young Boys Sui 8.6750 1.4400 9.3800 2.5600 6.8600 28.915
73 Rapid Wien Aut 2.4500 6.5600 2.3250 10.7600 6.4750 28.570
74 Legia Warsaw Pol 2.0000 2.6250 10.9500 4.1000 8.7750 28.450
75 Olympique Marseille Fra 6.3500 5.7000 2.1832 11.2166 2.8832 28.333
76 Eintracht Frankfurt Ger 3.5856 14.9428 3.1714 3.2856 2.9142 27.899
Kramer, Pich, Hładun. Jest moc, nie spodziewałem się tak mocnych transferów.
Jak uda się ściągnąć Rymaniaka albo Masłowskiego to będzie perfect
Kramer
Pich (Strzałek), Josue, Jasur (Muci)
Kapustka, Slisz
Mladenović (Ribeiro), Wieteska, Rose, Jędza (Johansson)
Tobiasz (Miszta)
Ishak
Skóras(Ba Loua), Amaral, Marchwiński(Szymczak)
Kwekwskiri, Karlstrom
Rebocho, Milic, Salamon, Pereira
Rudko
Czy mamy gorszy skład od mistrza Polski? Nie wydaje mi się.
Z tego co czytam, to tymi wzmocnieniami będą Kądzior i niejaki środkowy pomocnik Sousa. d**y nie urywa.
Portfel
Górnik musi szukać stoperów i bramkarza, boki obrony i ofensywa top
Podolski
Pacheco, Nowak, Dadok
Manneh, Kubica
Janza, --------------------- Olkowski
----------
A co do transferów, pisałem dawno temu żeby brać Kądziora póki był dostępny. Teraz to już za późno a w Piaście potwierdził że to bardzo solidny piłkarz. A ten Sousa to też może być fajny transfer, z profilu, sposobu poruszania się , techniki przypomina mi Sebka Szymańskiego tylko gość na większe pokrętło w nodze.
Ty nawet sobie nie żartuj. Jeszcze Zielińskiemu wpadnie taki pomysł
"Legia Warszawa przegrała wyścig o kolejnego piłkarza. Ofensywny pomocnik Aias Aosman miał być następcą Luquinhasa, do Polski jednak nie trafi. Reprezentant Syrii z Ionikosu Nikeas wybrał powrót do Turcji i grę dla swojego byłego klubu Adana Demirspor."
https://sport.interia.pl/klub-legia-warszawa/news-kolejna-porazka-legii-na-rynku-transferowym,nId,6109072
Pzdr
Czy że słów Zielińskiego wynika że MA to był polemizował...
- Negocjuję warunki z bardzo podobnym piłkarzem. Nie wiem jeszcze czy uda się ten transfer zrealizować. Jest to gracz o bardzo podobnej charakterystyce, z dryblingiem, szybki, ma podobne warunki fizyczne. Kończy my się teraz kontrakt, nie jest to zawodnik z ligi portugalskiej - zdradził Jacek Zieliński. Wiadomo też, że nie jest Polakiem.
Kluczem do zrozumienia wypowiedzi jest drugie zdanie. Niestety, nie udało się. Pewnie bycie ligowym żebrakiem z pustymi kieszeniami mogło mieć z tym coś wspólnego.
"Jak się okazuje, piłkarz, który mógłby niedługo zastąpić Brazylijczyka, został już wyselekcjonowany! W czwartek przyznał to dyrektor sportowy Legii, Jacek Zieliński.
- Mam bardzo podobnego chłopaka i już negocjuję warunki.
https://sport.interia.pl/klub-legia-warszawa/news-legia-warszawa-ma-nastepce-luquinhasa-negocjacje-juz-trwaja,nId,5945358
Wypisz, wymaluj - Pich.
"Nie wiem czy się uda czy nie"
Widocznie przyszedł inny klub i wynegocjował lepsze. O to nietrudno kiedy jest się biedakiem.
"Luquinhasa niedawno mógł zastąpić także Władysław Koczerhin, z którym Legia długo negocjowała. Ukrainiec ostatecznie zdecydował się jednak wybrać ofertę Rakowa Częstochowa."
Niestety obawiam się, że Jacek Zieliński jest niekompetentnym dyrektorem sportowym, który nieskutecznie negocjuje, zawalił sporo tematów odkąd przyszedł. Sprowadził Strebingera, którego już nie ma. To samo dotyczy sprowadzenia Verbica. Wygląda to bardzo słabo. Lepiej by się stało, gdyby na wzór angielski Kosta Runjaic został menadżerem Legii a Jacek zajął się czymś innym. Ani dobrze nie komunikuje się z mediami, ani dobrze nie negocjuje. Mam duże wątpliwości co do jego kwalifikacji osobistych.
Trudno też sprowadzić doświadczonego dyrektora sportowego do babrania się w gównie i grzebania na śmietniku, a tak właśnie funkcjonuje Legia. Doświadczony dyrektor sportowy pójdzie pracować sobie do klubu, w którym będzie miał minimum swobody działań, a Legia czegoś takiego nie może zaoferować, bo jest golasem. Czas najwyższy sobie to uświadomić i się z tym pogodzić, będzie mniej bolało.
Zieliński wydaje się bardzo ogarniętym gościem, zna się na piłce, ma wsparcie w postaci Mozyrki który jest pewnie najbardziej kompetentną osobą jaka tutaj w ostatnim czasie pracowała. Pracuje już ponad 15 lat jako trener i dyrektor na różnych stanowiskach, zarzucanie mu niedoświadczenia jest słabe.
Legię paraliżuje brak pieniędzy i tak samo jak paraliżuje to działania Zielińskiego i Mozyrki, paraliżowałby również mitycznych doświadczonych dyrektorów sportowych.
"- Chciałbym zdobywać trofea z drużyną, która grać będzie atrakcyjny futbol. Chcę osiągnąć równowagę między najlepszymi, doświadczonymi graczami oraz młodymi talentami"
Klub nie oczekuje a trener nie zapowiada, że walczą o finał któregoś z pucharów, nie pompują atmosfery. Oni chcą grać atrakcyjny futbol i promować mlodych, dzieki którym ich kasa jest pełna. Właściwie określili swoje miejsce w łańcuchu pokarmowym europejskiej piłki i skupiają się na czymś, co może im dać sukces, czyli dobrej i atrakcyjnej grze. Może się skończyć jakimś dużym sukcesem w pucharach, ale może tylko sukcesem finansowym. Jednym słowem, róbmy swoje.
Ciekawe czy kibice Ajaxu domagają się zmiany właściciela, bo obecny "nie chce zaryzykować" i nasprowadzać kocurów ponad finansowe możliwości?
Legia od dawna powinna działać podobnie, wiadomo że nigdy nie będziemy tak silni jak Ci najlepsi w Europie. Powinniśmy zejść na Ziemię, bo przy obecnej sytuacji finansowej klub w pierwszej kolejności powinien wyprostować te kwestie bo to w dalszej perspektywie może nawet zagrozić istnieniu klubu.
Z Lecha i Rutkowskich można się naśmiewać ale trzeba im oddać jedno - przez wiele lat trzymali się jednej słusznej koncepcji stawiania na młodych - ich promocji i sprzedaży - sukcesów sportowych dużych nie odnieśli bo zawalili inne aspekty ale pytanie czy w Legii jest choć jedna koncepcja, której trzymano się kilka lat?
No właśnie. Jak przychodził Mioduski, to ogłosił plan podobny do planu Ajaxu i wyglądało to spójnie. Ale potem robił rzeczy, które się rozjeżdżały z tym co mówił. W szpagacie nie da się maszerować.
W Ajaxie jest tak jak napisałeś. Osiąganie finałów lub 1/2 finałów pucharów oznacza rywalizowanie z grupą klubów, których przychody wielokrotnie przewyższają dochody Ajaxu i one są powtarzalne, bo wynikają z zasobności lig w których grają. Ajax gra w lidze, która nie daje takich dochodów. A więc w Ajaxie oszacowano ile trzeba inwestować, że by podnieść prawdopodobieństwo awansu do choćby 1/2 finału i wyszło im, że ich nie stać, bo nawet premia finansowa za awans może nie pokryć wydatków a awans jest pod dużym znakiem zapytania. Więc doszli do wniosku, że robią to co potrafią a wyniki mogą się zdarzyć. Czytałem wywiad z prezesem Ajaxu na ten temat.
Więc dobre zarządzanie polego na właściwej ocenie sytuacji i wybraniu właściwej drogi rozwoju. Przy czym rozwój i sukces są tam pojęciami szerzej rozumianymi niż u nas, bo zwiększanie zasobności klubu, to też rozwój a sukcesem może być wychowanie wybitnych piłkarzy. W międzyczasie zdarzają się również sukcesy sportowe, ale nie za wszelką cenę.
Kilka klubów w Polsce zaczyna to rozumieć i to daje mi nadzieję, że kiedyś i u nas zawita racjonalność i paradoksalnie racjonalne postępowanie nie oznacza obniżenia poziomu ale wręcz przeciwnie. Jeśli w Polsce mniej kasy by szło na transfery obcokrajowców, to dużo więcej by szło na szkolenie a tym samym tańsze i dobre kadry zespołów, oraz przychody z transferów. Dlaczego to jest takie trudne do zrozumienia?
Odpowiedź jest prosta. Szkoli się zbyt mało i zbyt słabo a więc każdy polski piłkarz (no prawie) jest niedoszkolony.
Oglądałem mecz reprezentacji U17 z Bułgarami. Bułgarzy grali w piłkę a my dzidą. A Bułgarska piłka jest w tej chwili w ogromnym kryzysie.
W grupie mieliśmy jeszcze Francję i Holandię. Zgadnij jak wyglądały mecze z nimi?
Do Legii nie będą przychodzić zawodnicy kompletni a więc zadaniem dyr. sportowego i trenera jest taki dobór zawodników, którzy zestawieni w zespół będą mogli ukryć swoje wady a wyeksponować dobre strony. To wcale nie muszą być zawodnicy drodzy, chodzi o to żeby stworzyć z nich sprawnie funkcjonujący zespół na boisku.
Np. Vadis przychodził jako zawodnik na pozycję 6-8 i było tak sobie. Magiera przesunął go na pozycję 8-10 i było świetnie.
Rado był skrzydłowym i nie spełniał oczekiwań, Skorża przesunął go na 10 i zaczął grać.
Zawodnicy muszą być tak wkomponowali, żeby ich otoczenie pozwoliło im wyeksponować najlepsze cechy, wykorzystując swoje najlepsze cechy.
To trochę jak meblowanie mieszkania. Trzeba mieć jakiś punkt wyjścia, który nada charakter i narzuci styl. To może być główny mebel, albo nawet podłoga, które potem nadają kierunek reszcie. Nie wszystko musi być drogie, żeby tworzyło klimat, tylko trzeba mieć wyczucie stylu i estetyki.
Podobnie może być z trenerami. Jeśli mają zdolność rozpoznania najlepszych cech zawodnika i one pasują do powierzonych mu zadań, to zespół może wyglądać efektownie i nie kosztować majątku.
PSG umeblowało sobie skład na bogato i nie robi furory a nawet jeden z głównych mebli, Neymar wyraźnie zawadza a kosztował krocie.
Czy Charatin, Kastrati, Jasur lub Pich mogą grać dobrze? Oczywiście, że mogą. Tylko treba włożyć dużo pracy i podejść do każdego indywidualnie.
Runjaić w poprzednim sezonie potrafił zrobić piłkarza z mega przeciętniaka Jeana Carlosa - może uda się powtórzyć to na wyżej wymienionych gaczach?
Można żyć marzeniami i snuć wizje Wielkiej Legii która co roku ma trofeum i odskakuje rywalom na lata świetlne za kasę z LM, a można być realistą. Prawda jest taka że jak mnie pamięć nie myli w ostatniej dekadzie skończyliśmy rozgrywki z 10 pkt przewagą JEDEN raz, a przeważnie była to udana walka do ostatniej/przedostatniej kolejki.
To taka analogia do ocen działania innych ludzi, w tym kierujących Legią.
Z opisu Twojego przypadku, jednoznacznie wynika, że niepotrzebnie utopiles tyle kasy inwestując w LTC.
Pzdr
Młodym taka wizytówka pewnie mówi niewiele.
Starszym - trochę więcej.
Pzdr
Pzdr
Pzdr
Raczej szum jakby przychodził ktoś z okręgówki.
No ale się czepiasz, bo Leśnodorski tymi klubami nie zarządzał. Wiśle doradzał prawnie by ta wyciągnęła się z umowy z Hartlingiem a w Motorze jest w radzie nadzorczej i też tym klubem nie zarządza. Jego dorobek w Legii w porównaniu z Mioduskim jest miażdżący na jego korzyść, więc jeśli tak mówi to można przypuszczać, że ma rację.
Jest piorunujący-19 dużych baniek bez inwestycji nawet za jeden zł to jest warte tytułu prezesa 1000-lecia.Nawet koledze tyle samo załatwił.
Ze mnie czy z siebie robisz głupka??? Dowodami jest degrengolada Legii na przestrzeni ostatnich 5 lat. Nie trzeba być gigantem umysłu by wiedzieć że zatrudnianie trenerów ktorzy od lat w klubie wytrzymują max kilka miesięcy albo trenera kobiet nie moze się w Legii sprawddzić. Sprowadzanie last minute graczy za miliony euro ktorych chce sie pozbyć Dinamo czy Ferencwaros to tez nie trzeba być skautem Ajaxu by się orientować czym to się moze skończyć. Zobaccz sobie wyniki finansowe Leśnego to zobaczysz że nawet gdyby nie kasa z pucharów to i tak bilans był dodatni. Za Mioduskiego rokrocznie się zwiększa bilans ujemny ktory osiągnął 200mln i nie zmniejszy tego nawet ponad 10mln euro które Legia dostanie za LE!!!!! Kudłaty podobno worek kasy wpompował w akademię a od długiego czasu nie mamy zadnych perspektywicznych młodych graczy których mięliśmy zawsze zanim Mioduski zaczął inwestycje w młodzież..... To też było źródło dochodów które niestety zniknęło.
na każdą złotówkę zaslużył, bo to on podniósł wartość udziałów klubu corocznymi sukcesami.
Mioduski popełnił jeden zasadniczy błąd że zgodził się na nieupublicznianie audytu zrobionego na odchodne Leśnego.Ale dla ciebie to jest korzystne bo byś musiał jako nieuleczalny wielbiciel Wielkiego Bogusia palnąć sobie z żalu w ten kaczy łeb.
Zaprzepaścił całą pracę i sukcesy Leśnego (dla ciebie pana Leśnodorskiego pajacu), a audyt niech ujawnia.
Nic w nim nie ma jak w całej tej propagandowej gadce, którą serwował przez pierwsze lata zwalając winę na innych, aż okazał się, że król jest nagi.
dla takiego ograniczonego intelektualnie chłopaczka jak Ty Leśny zawsze będzie guru.Dla mnie jest tylko byłym (na szczęście) prezesem Legii.Znając Twoja niewydolność umysłową po raz wtóry informuje Cię że to Lesnodorski i Wendzel postawili żądanie utajnienia wyników audytu co gdybyś miał chociaż odrobinę zdolności logicznego myślenia nie piał byś tak z zachwytu nad Bogusiem.
Podobno Czesiek wynajął 2 świetnych adwokatów, by go usadzić.
Jadczak mentalnie chyba w komunie, bo myśli że żyje w czasach, w których to Michniewicz musi udowodnić swoją niewinność, a nie on jego winę.... Odgrzewanie starego kotleta doprowadzi tego chłoptasia z Wirtualnej Polski do niestrawności...
Treść komentarza Blatok wraz z konwersacją (6 odpowiedzi) została ukryta ze względu na niską ocenę.
- Odsłoń komentarze -Moim zdaniem Michniewicz zmierza do zabronienia wypowiadania się przez Jadczaka w trakcie procesu, który może trwać długo. Szczególnie po "naprawie" sądownictwa. Długość rozpatrywania spraw znacznie się wydłużyła od kiedy zaczęto zaprowadzać "porządek".
Pzdr
Całą prawdę zna tylko Michniewicz i kilka osób, które z powodów procesowych muszą nią gospodarować oszczędnie. Osoby postronne znają tylko poszlaki mocno wskazujące na to, że CzM albo jest umoczony po uszy, albo jest kretynem który nie wiedział w czym bierze udział.
Oba przypadki eliminują go jako trenera reprezentacji albo klubów na wyższym poziomie.
Jest jeszcze inna możliwość i właśnie o tym napisałem. Nadal zimno, kolego.
Pzdr
Pan Plich jest dobry w grze od tylu co uwazam zawsxe za naj wazniejsze
Gdyby dac jeszcze kogos od przodu i pod nim bezposrednio to bedxie dobrze szlo
Tylko L3
„W sezonie 2022/23 Puchacz miał zatem rywalizować o wyjściowy skład Unionu Berlin. Niemieckie media przekazują jednak informacje, które stawiają 23-latka w trudnej sytuacji.”
Wolą 33 latka od 23 letniego reprezentanta Polski.
Ceniony dziennikarz, Florian Plettenberg, podaje, że klub ze stolicy jest w walce o zakontraktowanie Philippa Maxa z PSV. Jeśli zaś rozmowy z Holendrami nie przyniosą efektu, Union skieruje się w stronę Bastian Oczipki. Umowa 33-letniego zawodnika wygasa 30 czerwca bieżącego roku i berlińczycy mogą ją odnowić
Czytaj
Pzdr
Parafrazując klasyka - To, że jesteśmy w czarnej d***e to jasne od dawna. Problem w tym, że takimi transferami pokazujemy, że zaczynamy się w niej urządzać w najlepsze...
Robi to co mu każą i wywiązuje się z tego jak należy.
Czy nasz skauting wraz Zielińskim działa prawidłowo? Czy tranferty niechcianych zawodników z ekstraklasy to max na co możemy liczyć.
Jeśli tak to szkoda pieniedzy na ten pion. Każdy takie transfery potrafi przeprowadzić- amatorka.
;)
To była ironia
Niestety jednak trzeba przyznać.że patrząc na obecną kadrę ten przeciętny piłkarz, który najlepsze lata ma za sobą, będzie wzmocnieniem
Polecam odsłuchać wywiad z Kamienieckim. Powiedział on wczoraj, że Legii nie stać na wykup Sitka ze Stali, o którego upominają się niektórzy tutaj. 400k polskich złotych, przecież to jest jakiś dramat. I co ma Zielu zrobić, wyłożyć z własnej kieszeni?
A kiedy i kto obiecywal gwiazdy? Bo jakoś nie kojarzę.
Teraz kolejną wypaczaną i słabo rozumianą wypowiedzią jest to, że miała być jakość a nie ilość. Niestety nikt nie jest w stanie określić jak powinien wyglądać balans między jakością a ilością i gdzie znajduje się granica, po której zaczyna się ilość a kończy jakość. W 2021 roku Legia dokonała 14 czy 15 transferów (w tym dwa wypożyczenia). To była masówka, ilość nie jakość. Teraz przyszło zaledwie dwóch ludzi do gry z pola, ale już pewna grupa osób robi z tego ilość, a nie jakość. Ja nie wiem czy to jest jakość, ale jesteśmy bardzo biedni więc na niewiele nas stać. Wiadomo jednak, że nie jest to ilość, bo odeszło trzech zawodników z pola a przyszło dwóch.
Ale to mało, bo jeszcze się komuś wydało, że Zieliński obiecywał gwiazdy, ale przecież tego nie robił. Na miejscu redakcji zacząłbym pod wywiadami zamieszczać jakieś uproszczenia i wyjaśnienia, adnotacje co kto powiedział, że jak np. rozmawia z piłkarzem X, to nie znaczy, że obiecuje transfer zawodnika X i ten na pewno przyjdzie, a jak nie przyjdzie, to kibice zostali oszukani. Już doszliśmy tutaj do takiego etapu, że to może niedługo okazać się konieczne.
Dzięki:)
Wybaczcie.
Pzdr
Porownujesz gościa z TOP 3 piłkarzy świata, do niewyróżniającego się gracza słabego Śląska. Obrażasz stan umysłu ludzi, którzy się z Tobą nie zgadzają mając rację, że nie taka Legia im się marzy.
Zawsze można celować w kogoś np za 1,3 mln euro z Dinama Zagrzeb z którym zdobył 2 razy Mistrza Chorwacji i raz Puchar Chorwacji. Jak celować to wysoko i za konkretne pieniądze... na co komu typ za darmo co jedyne co potrafi to grać w piłkę na całkiem solidnym poziomie.
Ivan Durdević (nie sugerować się nazwiskiem), powiedział, że nie grają nazwiska, tylko drużyna. Ktoś jakiś czas temu napisał tutaj, że w naszej lidze nawet Piast potrafił zdobyć mistrzostwo bez wielkich nazwisk.
Od siebie mogę dodać jako przykład Raków - również bez gwiazd, ale tworzą drużynę i wiedzą co chcą grać.
Niech Runiajc pracuje, a efekty będziemy oceniać później.
Podobnie z Petraskiem który przyszedł znikąd a dziś jest powoływany do reprezentacji Czech.
Tak więc jeśli Runjaić ma pomysł na Picha to Zieliński musiałby być Kucharskim żeby nie ściągać piłkarzy których chce trener tylko łapać po Europie tych, którzy dadzą się nabrać na bajerę o ambitnym projekcie.
Według mnie to jest solidny transfer. Wiek jest tutaj wadą ale należy zwrócić też uwagę że to nie jest szklany piłkarz wypadający non stop ze składu przez urazy.
Jeśli uda zbudować się mocną pierwszą jedenastkę to zmiennicy nie będą mieli wielu okazji by się wykazać.
Dobry piłkarz raczej nie marzy o tym by spędzić rundę na ławce w ekstraklasie chyba że za duże pieniądze a na to dzięki " geniuszowi ekonomicznemu " Darka nas nie stać
Piłkarz trochę lepszy od ligowego dżemiku w sam raz do budowy głębi składu, gdyby miał dwa lata mniej można było by znaleźć głębszy sens w tym transferze.
Kontrakt nie będzie znacząco obciążał budżetu, piłkarz w sezonie bez pucharów będzie dawał trenerowi większe pole manewru i będzie można się go łatwo pozbyć w przyszłym sezonie jak wszystko pójdzie zgodnie z planem i odzyskamy MP. Chyba tak kalkuluje dyrektor sportowy.
Tfuu odpukac w niemalowane ale historia w footbalu pokazała że nie takie okręty tonęły
Pich obudowany lepszymi (jeszcze ;) ) graczami niż w Śląsku może pomóc odzyskać co najmniej puchary w tym sezonie.
Mało ryzykujemy, a Runjaic wie kogo bierze, w Pogoni rzadko się mylił.
Kiedys zapierdzielalo się w brudnym dresie z dziurawymi butami na treningi po lesie z plecakiem sie biegalo
A teraz niektory piłkarz przeziebiony to Bóg wie ile będzie potrzebował wolnego zeby dosc do siebie
Treść komentarza Keszek została ukryta ze względu na niską ocenę.
- Odsłoń komentarz -Pzdr
Dzięki że jesteś, dzięki że są tu jeszcze osoby które są w stanie zauważyć coś więcej niż tylko rok urodzenia i poprzedni klub.
Jest jak jest, oby mimo wszystko nie był pierwszym wyborem lub tym no jedynym.
Jesteś pewien, że to nie jest "Usterka".
Może być też " Naprawy nie do naprawy"
Osobiście, szedł bym w tym kierunku. Przynajmniej jeżeli chodzi o zasady.
Pzdr
Ty się marnujesz, idź na agenta piłkarskiego, każdego opchniesz!
To transfery na maks środek tabeli.
Powodzenia i złotego medalu na szyi.
Pzdr
Zamiast sciagac starego Slowaka nalezy postawic na mlodego wychowanka. Pieniadze trzymac, akumulowac i wydac gdy pojawi sie okazja. Kolejny cytat: 'Jakosc, nie ilosc'.
Ten transfer jest i będzie ikonicznym obrazem naszej obecnej sytuacji.
i irracjonalnym!
Pzdr
W najczarniejszych snach, nie przypuszczałbym, że w parę lat można aż tak rozmienić klub (wychodzący z grupy LM) na drobne..
Pzdr
To dużo mówi o naszych możliwościach transferowych.
W Lechu był atak A-B-C.
Przebijamy ich triem P-P-P
Pzdr
Pzdr
Póki co odeszli:
- Boruc
- Wszołek
- Pekhart
- Verbic
- Strebinger
(+młodzi)
A przyszli:
- Kramer
- Hładun
- Pich
Czy to jest ta jakość? Ja się nie podejmuję oceny bo tych piłkarzy najzwyczajniej w świecie nie znam.
09-06-2022 / 21:10 Marcin Szymczyk
Jeszcze w czwartek rano informowaliśmy, że Aleksandar Cavrić jest już blisko Legii Warszawa po tym jak odrzucił ofertę Crvenej Zvezdy Belgrad. Minęło kilka godzin i można powiedzieć, że piłkarz wkrótce powinien pojawić się przy Łazienkowskiej.
Dużo się działo w miniony weekend. Wówczas w sobotę w Belgradzie z Aleksandarem Cavriciem spotkał się trener Legii Warszawa, Kosta Runjaić. Przedstawił zawodnikowi przewidzianą rolę w zespole, była też oferta dotycząca kontraktu. I wszystko wydawało się już niemal przesądzone, ale dzień później do gry o piłkarza włączyła się Crvena Zvezda Belgrad. Piłkarz spotkał się z prezesem Crvenej Zvezdanem Terziciem i rozmawiał na temat warunków ewentualnej współpracy. Cavrić nie otrzymał jednak propozycji finansowej zwalającej z nóg, a w klubie miał być jedną z opcji. Przy Łazienkowskiej będzie miał większą szansę na regularną grę, zacznie z pozycji gracza pierwszego składu. Prawdopodobnie to było kluczowe. Cavrić postanowił odrzucić ofertę mistrza Serbii i ma kontynuować karierę w Warszawie.
Cavrić nie jest jedynym skrzydłowym, z jakim rozmawiają władze Legii. Prowadzone są jeszcze negocjacje z piłkarzem mającym za sobą przeszłość w Ekstraklasie. Ale przede wszystkim w klubie liczą na to, że Pawłowi Wszołkowi uda się wrócić do Legii z Unionu Berlin. Pierwsze rozmowy na ten temat z zawodnikiem już miały miejsce - jeszcze przed zakończeniem sezonu. Oczywiście wiele w tej sprawie zależeć będzie od Unionu Berlin, który zdążył już jednak pozyskać jednego skrzydłowego - Tima Starke. Najpóźniej pod koniec lipca sytuacja Wszołka powinna być jasna.
Źródło: Legia.Net
Czytaj także
Cavrić na ostatniej prostej, trwają rozmowy z innymi...
Lubisz sportowe emocje? Na żywo smakują jeszcze lepiej
SPONSOROWANE
Kadra Legii na okres przygotowawczy
Stergios Fotopoulos. Kim jest nowy trener przygotowania...
KOMENTARZE (188)
Komentarze osób zarejestrowanych pojawiają się w tym artykule automatycznie. Komentarze osób niezalogowanych wyświetlą się po zatwierdzeniu przez moderatora.
Wstaw jako: wojtunio
Dodaj komentarz
To jest kolejna już "wspaniała inicjatywa zarządu". No i nowe Dyrekcji rzecz jasna.
Podpisać kontrakt z gosciem, ktory w momencie jego zakonczenia będzie miał 35,5 roku... Bajka.
Ale za to uslyszelismy ze sporo mlodszy i duzo lepszy Josue będzie już tylko szedł w dół i nie ma co przedłużać.
I że na mlodszego i bardziej perspektywicznego gracza nie ma kwoty takiej jaka od reki mialoby w Europie ze 300 klubow a z 50 to wydaloby tyle na kolację celebrujacą transfer.
Trzymam kciuki żeby uciszył niejeden stadion.
Kramera nie znam więc mogę jedynie wyciągnąć wnioski z tego co widziałem na filmikach. To nie jest mój profil jaki chce oglądać ale w polskiej lidze dzięki warunkom fizycznym rzeczywiście może dać radę.
A Hładun myślę że jest zabezpieczeniem dla naszych młodych bramkarzy którzy będą młodziezowcami w przyszłym sezonie.
Powodzenia, Robert.
Porównam dorobek obydwu zawodników. To, ile dają swojej drużynie. Tyle.