Ogłoszenie trenera na początku tygodnia
01.06.2018 20:01
Poszukiwania nowego szkoleniowca trwały od zwolnienia Romeo Jozaka. Stołeczny klub szukał nowego trenera. Pojawiało się również wiele propozycji od szkoleniowców bez pracy. Najpierw "Wojskowym" odmówił Adrian Gula, który zdecydował się na reprezentacji Słowacji do lat 21. Potem toczono rozmowy z Portugalczykiem, który szukał jednak pracy w topowej lidze. Pozwalało mu na to ponoć nazwisko i wcześniejsze rezultaty w pracy. W ostatnich dniach najpoważniejszym kandydatem do roli trenera Legii stał się Jerzy Brzęczek. 47-latek w poprzednim sezonie prowadził Wisłę Płock. "Nafciarze" początkowo byli skłonii porozumieć się z mistrzami Polski, ale ostatecznie opublikowali oświadczenie dotyczące szkoleniowca. Wisła ucięła temat informując, że nie wyraziła zgody na rozwiązanie dwuletniej jeszcze umowy byłego reprezentanta Polski. Pewną przyczynę stanowią m.in. wybory samorządowe, które odbędą się jesienią. Inicjatywa zablokowania takiego ruchu pojawiła się po stronie władz Płocka, które są większościowym udziałowcem Wisły.
Cały czas w odwodzie pozostawał Dean Klafurić, którego wyników nie sposób było pomijać. Chorwat po zakończeniu sezonu rozmawiał z władzami Legii, a potem po prostu czekał.
Teraz wszystko wskazuje, że Legię w sezonie 2018/2019 poprowadzi stary-nowy trener. Umowa Klafuricia wygasa z końcem czerwca. W nowym tygodniu zarząd mistrzów Polski ostatecznie powinien zdecydować o jej przedłużeniu. Jak usłyszeliśmy przy Łazienkowskiej, 45-latek ma się pojawić w Warszawie w poniedziałek.
Konferencja prezentująca trenera, który w nowym sezonie poprowadzi Legię planowana jest na poniedziałek, choć może przesunąć się na wtorek. Pewne jest, że to ostatni weekend przy Łazienkowskiej bez szkoleniowca. Nowym - starym zostanie Klafurić.
Mistrzowie Polski wrócą do treningów 11 czerwca. Tydzień później legioniści wyjadą na zgrupowanie do Warki.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.