Domyślne zdjęcie Legia.Net

Okuka o ewentualnych transferach

Adam Dawidziuk

Źródło:

11.06.2003 05:06

(akt. 13.01.2019 18:12)

<img src="img2/okuka4.jpg" border=1 align=left hspace=3 vspace=1> Trener Legii, <b>Dargomir Okuka</b> spokojnie podchodzi do awizowanych przez prasę tematów zatrudnienia <b>Mirko Poledicy</b> i <b>Giuliano</b>. - Trochę z nimi porozmawiałem, ale te rozmowy to dopiero pierwszy krok - mówi serbski szkoleniowiec. - Poledica to dobry piłkarz, może nawet dobrze by zrobił, gdyby przyszedł grać tam, gdzie trenerem jest jego rodak. Giuliano to też dobry zawodnik, zresztą już raz sprawdził się w Legii. Obydwu widziałbym w składzie mojej drużyny - dodał szkoleniowiec Legii.
Poledica ma za sobą na razie tylko pół roku gry w Polsce - w Lechu Poznań na zasadzie wypożyczenia. Przez ten czas zrobił jednak na naszych boiskach sporą furorę i udowodnił, że jest klasowym piłkarzem. W Poznaniu zostawać jednak nie zamierza, bo szefowie Kolejarza mają kłopoty z bieżącym regulowaniem wypłat dla piłkarzy. - Na razie nic nie wiadomo - mówi Olędzki. - Poledica jest zainteresowany grą w Legii, doszliśmy do wstępnego porozumienia. We wtorek lub w środę będziemy telefonicznie rozmawiali z przedstawicielami jego klubu, Vojvodiny Nowy Sad. Na razie Poledica wraca do kraju. Na wstępnych rozmowach skończyła się również wizyta Giuliano. Brazylijski pomocnik już spędził rok w Legii. W sezonie 2000/2001 zagrał 27 meczów ligowych, strzelił dziewięć bramek i został okrzyknięty odkryciem roku na Łazienkowskiej. Później na dwa lata wrócił do ojczyzny, a jesienią przyjechał do Łodzi i reprezentował barwy Widzewa. - Z nim jest taka sytuacja, że do końca nie wiadomo czyim jest zawodnikiem - mówi Olędzki. Więcej wie menedżer piłkarza, Andrzej Grajewski: - Giuliano jest wolnym zawodnikiem, bo Widzew nie zapłacił za niego ani grosza. Jeśli Legia jest w stanie go zatrudnić, to nie widzę przeszkód. Trzeba ustalić, jaka jest kondycja finansowa warszawskiego klubu, a także jakie plany mają nowi właściciele - jeśli zainwestują w klub. Giuliano ma już 26 lat i musi w końcu zacząć zarabiać grą w piłkę. Bo jak do tej pory nic nie zarobił... Moim zadaniem jest znalezienie mu takiego klubu, który zapewni mu perspektywę finansową i sportową. Czy Legia może zapewnić mu przyszłość finansową? Na razie nie wiem, ile może mu zaproponować. Giuliano już dzisiaj spotka się z Grajewskim w Hanowerze, gdzie zastanowi się nad swoją przyszłością. - Później pojedzie na zasłużony urlop do Brazylii. Stęsknił się za żoną i dzieckiem - mówi Grajewski. - Poza tym musi odpocząć od tego, co go spotkało w Widzewie. Ten klub ma zaległości w stosunku do wszystkich...

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.