Omotoyossi, człowiek kłopotliwy...
10.09.2010 20:24
"Super Express" opisuje występki zawodnika który w swoim nigeryjskim klubie Sunshine Stars, rzekomo zaatakował w czasie meczu sędziego. Rodzima federacja zawiesiła go na całe pięć lat. Omotoyossi wyjechał więc do Beninu i zaczął grać w reprezentacji tego kraju.
Gdy trafił do pierwszego Europejskiego klubu czyli Sheriffa Tiraspol udało nie wywołać mu się żadnego skandalu. Inaczej było gdy przeniósł się do szwedzkiego Helsinborga. Oskarżył tam działaczy swojego klubu o rasizm. Po tej awanturze, był pewnym kandydatem do odejścia z klubu. Mimo wszystko w Szwecji wywalczył koronę króla strzelców zdobywając 14 bramek w 23 meczach. Zwrócił na siebie uwagę takich klubów jak SC Hereenveen, FC Groningen czy Portsmouth. W Anglii miał zastąpić odchodzącego Benjaniego Mwaruwariego, a w klubie z Fryzjii Afonso Alvesa. FC Groningen miało nawet za Razaka zapłacić nawet 2 miliony funtów.
Nieoczekiwanie reprezentant Beninu odszedł jednak do saudyjkiej drużyny Al-Nasr, gdzie zaczął praktykować Islam. Kiedy zdecydował się ponownie grać w "poważnym" klubie, podpisał kontrakt z Metz. Na pierwszy trening spóźnił się... cztery tygodnie. Przez 1071 minut strzelił we Francji tylko dwie bramki.
Co ciekawe twierdzi, że posiada tylko jedną książkę jaką jest Koran, a w wywiadzie dla jednej ze szwedzkich gazet, porównał piłkarzy do prostytutek - Idziemy tam, gdzie są pieniądze - stwierdził.
PS: Francuskie serwisy internetowe podały informację, że bliski gry w Warszawie jest Sylvain Wiltord. 36-letni napastnik, grający podobnie jak Razak Omotoyossi w Metz miałby podpisać roczny kontrakt, jedynym kłopotem może się okazać to, że Wiltord prawdopodobnie... zakończył karierę o czym można przekonać się ogladając portal transfermarkt.de. Strona "footmercato.net" dodaje jeszcze do listy m.in Shabaniego Nonde oraz Matta Moussilou. Warto przypomnieć, że trener Skorża mówił o tym, że Legia nie chce sprowadzać zawodników którzy przekroczyli 30 lat...
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.