News: Ondrej Duda: Dwie różne połowy

Ondrej Duda: Dwie różne połowy

Igor Kośliński

Źródło: Legia.Net

22.10.2015 23:48

(akt. 07.12.2018 19:29)

- Trener od początku zachęcał nas do walki na boisku. Gracze Brugii mieli jednak dużo miejsca na boisku, częściej byli przy piłce i wykorzystali to. Potem przyszła bramka dla nich, jeszcze Igor Lewczuk wybronił futbolówkę z linii i dzięki temu nie przegrywaliśmy 0:2 do przerwy. Nie wiem jakie słowa padły w przerwie w naszej szatni, bo w niej nie byłem. Nie wiem, co mówił wtedy trener do chłopaków. Myślę, że w drugiej połowie pokazaliśmy, że możemy być równorzędnym rywalem dla Brugii i momentami byliśmy nawet lepsi. Szkoda dogodnych szans, które sobie stworzyliśmy. Gdybyśmy grali tak przez cały mecz, to jestem pewien, że wygralibyśmy ten mecz - powiedział po spotkaniu przeciwko Club Brugge pomocnik Legii Warszawa Ondrej Duda.

- Gdyby spotkanie potrwało jeszcze piętnaście minut? Mecz mógłby się potoczyć różnie. Rywal też mógłby wtedy strzelić bramkę. To trudne do przewidzenia. Na pewno stworzylibyśmy sobie jakąś sytuację bramkową. Nie ma co gdybać, mogliśmy już w pierwszej połowie zacząć grać bardziej efektywnie.

 

- Sędzia może i pozwalał na twardą grę, ale nie jestem od tego by go oceniać. Mam na jego temat własną opinię, ale nie będę się nią dzielić. Gwizdał jak gwizdał. My piłkarze jesteśmy od grania, a nie od sędziowania. Według dziennikarzy dobrze dziś grałem? Szczerze mówiąc mnie to nie obchodzi. Skupiam się tylko i wyłącznie na dobrej grze - zakończył Duda.

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.