Ondrej Duda - słowacki Wolski z większym potencjałem

Na początku stycznia pojawiła się informacja o tym, że Legia interesuje się Ondrejem Dudą - piłkarzem MFK Koszyce. O przebiegu rozmów na bieżąco informował... słowacki klub za pośrednictwem swojej strony internetowej. 19-latek szybko stał się piłkarzem gnębionym przez władze żółto-niebieskich, które zastosowały schemat popularny w polskich klubach: brak podpisu pod nowym kontraktem, odsunięcie od pierwszej drużyny, zakaz treningów nawet z rezerwami, klub Kokosa Dudy.

Od tego momentu Legia rozpoczęła trudną walkę o Słowaka, któremu władze koszyckiego klubu nie zamierzały znacząco ułatwiać odejścia. W negocjacjach pomiędzy "Wojskowymi", a MFK długo nie było progresu, wszystko rozbijało się o kwotę odstępnego oraz rozłożenie płatności na raty. Działaczom warszawskiego klubu zależało od początku żeby Duda trafił na Łazienkowską już zimą. Jedyną okazją do gry w styczniu dla Ondreja było towarzyskie spotkanie reprezentacji młodzieżowej z Portugalią. Szkoleniowcem kadry U-21 jest były opiekun m.in. FC Nitra czy AS Trencin Ivan Galad, który w rozmowie z Legia.Net używał przede wszystkich pozytywnych słów opisując 19-latka.

- Ondrej jest niezwykłym piłkarzem, który jesienią prezentował naprawdę dobrą dyspozycję - grał dobrze zarówno w klubie, jak i w reprezentacji. Duda jest kreatywnym zawodnikiem, który potrafi zdobywać bramki oraz stwarzać sytuacje kolegom. Na pewno w 19-latku drzemią jeszcze spore pokłady talentu do wykorzystania, ma też kilka elementów piłkarskiego rzemiosła do poprawy, ale naprawdę - to może być gracz klasy europejskiej. Oczywiście, przed nim jeszcze długa droga, ale ma na to szansę, a Legii z czystym sumieniem mogę polecić Ondreja, oby jeszcze solidniej rozwinął się w Warszawie - powiedział nam szkoleniowiec słowackiej kadry do lat 21.

Duda urodził się w grudniu 1994 roku w Sninie znajdującej się niespełna 30 kilometrów od polskiej granicy. Ondrej rozpoczynał przygodę z piłką w miejscowym klubie MFK, w którym od początku przejawiał talent i przyciągał na swoje mecze obserwatorów silniejszych zespołów. Ostatecznie pomocnik trafił do Koszyc, w których w pierwszym zespole zadebiutował w 2012 roku w starciu ze Slovanem Bratysława. Trener Jan Kozak pozwolił posmakować 17-latkowi Corgon Ligi przez 2 minuty, ale z czasem coraz częściej (choć zwykle w końcówkach) stawiał na utalentowanego gracza. Ten pierwszy sezon skończył z 14 ligowymi spotkaniami na koncie, w których przez 379 minut zebrał jedynie trzy żółte kartki.

Przez ten czas pomocnik był regularnie powoływany do młodzieżowych reprezentacji Słowacji do lat 19 oraz 21. W sezonie 2013/2014 Duda miał być już ważniejszą postacią zespołu z Koszyc i tak się w istocie stało. Ondrej od początku rozgrywek był podstawowym zawodnikiem żółto-niebieskich, a w 3. kolejce zdobył pierwszą bramkę w barwach MFK w Corgon Lidze. Jak się okazało zawodnik nakręcał grę ekipy Jaroslava Galki, który jednak po serii słabych wyników został zastąpiony przez Radoslava Latala. Nowy szkoleniowiec również stawiał na Dudę, który rundę kończył z 5 bramkami i 3 asystami w 19 ligowych starciach. Dodatkowo strzelił 2 gole w 3 pojedynkach kwalifikacji mistrzostw Europy do lat 21.

Zimą wydarzyła się wspomiania wyżej sytuacja. Duda zdecydował się pójść krok do przodu, a dla władz Koszyc oznaczało to jedno - trzeba utrudnić zycie piłkarzowi do momentu odejścia.

- W 3. rundzie pucharu Słowacji trafiliśmy na MFK Koszyce. Zarówno ja, jak i Ondrej przebywaliśmy na boisku, choć obaj nie trafiliśmy do siatki - opowiada Marko Lukać, który obecnie występuje w drugoligowym Baniku Ruzina, a w przeszłości reprezentował Legię w rozgrywkach juniorskich. - Bardzo mocną stroną Dudy jest technika. 19-latek myśli na boisku, a wiadomo, że to neizwykle ważna cecha, która pomaga mu na placu gry. Jako jego wadę można wymienić nienajlepsze warunki fizyczne, ale wyglądający podobnie Rafał Wolski potrafił sobie radzić w Ekstraklasie równie dobrze co Duda w Corgon Lidze - dodaje w rozmowie z nami wychowanek Partizana Bardejów.

Słowacki Związek Piłki Nożnej uznał ostranio, że Ondrej Duda był jednym z trzech najlepszych młodych zawodników na Słowacji w 2013 roku i nominował zawodnika do nagrody dla najlepszego gracza do lat 21. Oprócz niego wyróżnieni zostali Branislav Ninaj ze Slovana Bratysława oraz Norbert Gyomber grający w Catanii Calcio występującej w Serie A. - Duda to naprawdę wielki talent. Taki bramkostrzelny piłkarz na pewno może być wzmocnieniem Legii, która będzie miała z niego korzyści, jeśli trener na niego postawi. Ondrej sobie poradzi - dodał Lukać.

19-latek wybiera drogę rozwoju w Legii, choć w tym samym czasie co nasz klub, interesowało się nim chociażby Napoli. W barwach włoskiego klubu występuje Marek Hamsik będący na Słowacji wzorem dla młodzieży. Dla stołecznego klubu wygranie rywalizacji z włoską ekipą jest sukcesem. Ondrej dał słowo władzom Legii i nie wycofał się z niego nawet na chwilę. Już w drugim tygodniu stycznia zawodnik powiedział dla Legia.Net, że zagra przy Łazienkowskiej, a wkrótce ustalił warunki 4-letniego kontraktu.

Przez ten czas przy Łazienkowskiej 19-latek może się rozwinąć i w przyszłośći odejść z zyskiem - zapłacone za niego 350-400 tys. euro może się w przyszłości zwrócić z nawiązką. Wymarzonym kierunkiem dla twardo grającego piłkarza jest Liverpool, któremu piłkarz kibicuje od najmłodszych lat.