Ondrej Duda: Szkoci są do ogrania
30.07.2014 08:46
- Pierwszy mecz z St. Patrick's nie był dobry w naszym wykonaniu, ale to był pierwszy mecz w sezonie i wchodziliśmy dopiero na właściwe obroty. W rewanżu pokazaliśmy, że potrafimy grać skuteczny futbol. Tak, to zwycięstwo dodało nam pewności siebie. Teraz wygraliśmy z Cracovią - też na wyjeździe - więc do Celtiku podchodzimy w dużo lepszych humorach.
Miroslav Radović powiedział wprost, że cieszy się, kiedy może zagrać obok ciebie i że rozumiecie się na boisku bez słów. Wasz duet to najgroźniejsza broń Legii?
- Bardzo lubię z nim grać i cieszą mnie te słowa. "Rado" to moim zdaniem najlepszy zawodnik z tych grających w Polsce i cieszę się, że jest w Legii. Nasza współpraca dobrze się układa i faktycznie bardzo dobrze rozumiemy się ze sobą na boisku. Legia ma jednak wiele mocnych punktów, a nie tylko Radovicia.
Polski zespół czeka na awans do Ligi Mistrzów już od 18 lat, a Legia gra w eliminacjach drugi raz z rzędu. Odczuwacie dużą presją z tym związaną?
- Taka presja może tylko nam pomóc. Gramy w Legii i to normalne, że są wobec nas wymagania. Reprezentujemy w eliminacjach Ligi Mistrzów całą polską piłkę i nie myślimy o tym, że możemy zawieść - myślimy tylko o awansie do IV rundy.
A jak Legia nie awansuje do Ligi Mistrzów, to ty zostaniesz w Warszawie? Nie jest tajemnicą, że kluby z Zachodu już teraz wykupiłyby cię z Legii.
- To trudne pytanie, ale dlaczego miałbym nie zostać w Legii? Zostanę w Legii nawet, jeśli nie awansujemy do Ligi Mistrzów. Dochodzą do mnie jakieś głosy transferowe, ale nie zaprzątam sobie tym głowy. Legia daje mi wszystko, czego potrzebuję. Czuję, że się tu rozwijam i nie myślę teraz o zmianie klubu nawet, jeśli nie zagramy w Lidze Mistrzów. Ale Szkoci są do ogrania.
Zapis całej rozmowy z Ondrejem Dudą w serwisie sportowefakty.pl
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.