Do meczu Legii w Krakowie z Wisłą pozostały dwa dni. Czy osłabiony przez kontuzje czołowych graczy nasz zespół będzie w stanie wywieźć korzystny rezultat z gorącego terenu przy ul. Reymonta? Przekonamy się w sobotę. Na razie oddajemy głos fachowcom, piłkarzom, trenerom i działaczom, którzy wypowiadają się o szansach obu zespołów. Kto wygra? Jakie są słabe punkty obu drużyn? Odpowiedzi na te pytania w dalszej części tej informacji.
Jakie są słabe punkty Wisły i Legii?Mariusz Piekarski:
– Defensywa krakowian nie tworzy monolitu, choć bardzo ciekawym zawodnikiem jest Mijailovic. Uważam, że błędem jest, iż Wisła gra czwórką obrońców w linii. Przy szybkich, ruchliwych napastnikach Legii oraz świetnych, prostopadłych podaniach Vukovica może to zakończyç się dla gospodarzy fatalnie. Obecnie Legia nie ma słabych punktów i jest lepszym zespołem od Wisły. W sumie stawiam na remis, ale z delikatnym wskazaniem na drużynę gości.
Jarosław Bieniuk (piłkarz Amiki Wronki):
– Najsłabszym punktem Wisły jest obecnie... forma. Mistrzowie Polski wpadli w dołek i znajdują się w słabszej dyspozycji. W meczu z nami w ostatniej chwili uciekli spod gilotyny, ale już w Płocku również rzutem na taśmę zdołali uratować tylko remis. Chociaż, z drugiej strony – przecież nie można ciągle grać słabo... Największym problemem Legii są kontuzje, co wynika z posiadania bardzo krótkiej ławki rezerwowych. Nie ma zawodnika, który potrafiłby zastąpić Marka Saganowskiego. Jego nieobecność będzie ogromnym osłabieniem dla warszawskiego zespołu.
Waldemar Fornalik (były trener Górnika Zabrze):
– U wiślaków szwankuje zgranie i zrozumienie w defensywie. Z meczu na mecz wygląda to coraz lepiej, co jednak ciàgle nie znaczy, że dobrze. Kontuzje Jarzębowskiego oraz Saganowskiego to duży kłopot dla trenera Dariusza Kubickiego i zarazem powód do smutku. Legia jest silna w każdej formacji, ale ma słabą ławkę rezerwowych. Dlatego brak Saganowskiego to będzie bardzo poważny ubytek.
Bogusław Kaczmarek (trener):
W Wiśle brak zgrania, szczególnie w grze obronnej, brak kogoś klasy Jacka Zielińskiego lub Kazimierza Moskala. W Legii najsłabszym ogniwem wydaje się Dickson Choto, przegrywa pojedynki główkowe, mimo znakomitych warunków fizycznych.
Edward Klejndinst (trener):
Wisła będzie miała największe trudności z presją psychiczną – musi udźwignąć ciężar tego meczu, bo jest faworytem i liderem, a Legia nie ma nic do stracenia. Największym mankamentem Legii jest krótka ławka rezerwowych.
Piotr Reiss (Lech Poznań):
Defensywa Wisły popełnia błędy i Kubicki znajdzie sposób, jak przeprowadzić legionistów pod bramkę gospodarzy. Czułymi punktami Legii będą skrzydła. Warszawiacy będą na każdej stronie zmuszeni graç jednym zawodnikiem przeciwko dwóm krakowianom.
Andrzej Czyżniewski (były sędzia i trener bramkarzy):
Gra defensywna jest największym mankamentem Wisły, dlatego zespół ten stara się dużo atakować. Kłopotem Legii sa skrajni pomocnicy, bo Kiełbowicz jest kontuzjowany, a Wróblewski wciąż chyba nie spennia oczekiwań Kubickiego.
Sylwester Czereszewski (Górnik Łęczna):
- Wiślacy tracą dużo goli i znaczy to, że to gra obronna całego zespołu jest najsłabsza. Straty trzech bramek z Legią nie da się odrobić. LegioniÊci mają zbyt krótką ławkę rezerwowych i dysponują w zasadzie dwoma napastnikami.
Kto wygra w sobotę?
Robert Gadocha (były piłkarz Legii): – Legia, ponieważ w tym zespole wszystko jest poukładane i panuje lepsza atmosfera.
Antoni Szymanowski (były piłkarz Wisły): – Wisła, ponieważ ten mecz będzie dla niej kluczem do zdobycia tytułu mistrza Polski.
Jan Pieszko (były piłkarz Legii): – Legia, ponieważ gra lepiej w ofensywie, a defensywa Wisły prezentuje słaby poziom.
Zbigniew Boniek (były selekcjoner): – 1:1. Większe szanse ma Wisła, ale... tylko w teorii. Legia jest świetnie przygotowana.
Kazimierz Kmiecik (były piłkarz Wisły): – Wisła, ponieważ posiada pół reprezentacji w swoim zespole. To mówi o jej sile.
Wojciech Kowalczyk (były piłkarz Legii): – 0:0. Legia bramki nie straci, ale bez „Sagana” nie strzeli, fart „Włodara” musi się skończyć.
Radosław Majdan (Wisła Kraków): – Wisła, ponieważ ma lepszych zawodników.
Grzegorz Szamotulski (Amica Wronki): – Legia, ponieważ jest mocniejszym zespołem i gra ładniejszy dla oka futbol.
Roman Kosecki: – Legia, ponieważ od zawsze kibicuje tej drużynie, a passa Wisły musi się kiedyś skończyć.
Kazimierz Górski: – Wisła, ponieważ gra u siebie, a sędziowie zawsze patrzą na gospodarzy łaskawszym okiem.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.