Domyślne zdjęcie Legia.Net

Osasuna sięgnie po Astiza?!

Redakcja

Źródło: Fakt

19.09.2007 09:58

(akt. 22.12.2018 04:30)

Już niedługo Legia może stracić najlepszego obrońcę w polskiej lidze. Jak dowiedział się Fakt, działacze Osasuny Pampeluna zastanawiają się, czy nie ściągnąć do Hiszpanii <b>Inakiego Astiza</b>. I to w trybie natychmiastowym! - Wszystko przez kontuzję jednego ze stoperów Osasuny. <b>Igotz Garde</b> doznał urazu kolana i wróci do treningów dopiero za cztery miesiące - mówi nam dziennikarka "Diario de Navarra", <b>Maria Vallejo</b>.
Roczne wypożyczenie Astiza do stołecznego klubu było mistrzowskim posunięciem Jana Urbana i Mirosława Trzeciaka. Wychowanek Osasuny jest postrachem ligowych napastników. Gra bezbłędnie i nic dziwnego, że aby wykupić go z Osasuny na stałe, warszawscy działacze musieliby wyłożyć 3 miliony euro. Doniesienia o świetnych występach Hiszpana w barwach Legii docierają regularnie do Pampeluny. - Wiemy, że Inaki gra w każdym meczu i jest jednym z najlepszych obrońców w waszej lidze. Tematem numer jeden w Pampelunie jest oczywiście gra Osasuny, ale losy Astiza śledzą praktycznie wszystkie media z południa Hiszpanii - relacjonuje hiszpańska dziennikarka. Niewykluczone, że Astiz już w styczniu opuści Łazienkowską. - W umowie między Legią a Osasuną jest zapis, który pozwala mu na powrót do Pampeluny już zimą - zdradza nam reporterka "Diario". Co na to Legia? - W kontrakcie nie ma takiego zapisu i do czerwca Inaki na pewno będzie grał w Legii - zaprzecza Trzeciak. - Oczywiście, gdyby powiedział nam w styczniu, że źle czuje się w Warszawie i chce odejść, to nie zatrzymamy go w Legii na siłę. Z niewolnika nie ma pracownika, poza tym zdajemy sobie sprawę, że wypożyczenie Astiza do Legii było ukłonem ze strony działaczy Osasuny - przyznaje dyrektor sportowy byłych mistrzów Polski. A jak ważnym piłkarzem dla Legii jest Astiz niech świadczy to, że we wczorajszym meczu Pucharu Ekstraklasy z Ruchem Chorzów musiał zasiąść na ławce rezerwowych, podczas gdy wolne dostali np. Kamil Grosicki i Jakub Rzeźniczak.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.