Domyślne zdjęcie Legia.Net

Osłabiony Ruch liczy na dobry wynik

janior

Źródło:

16.11.2002 00:26

(akt. 04.01.2019 11:42)

Jak informuje Super Express Ruch Chorzów do niedzielnego spotkania z Legią przystapi osłabiony brakiem: Malinowskiego, Narwojsza, Molka oraz Potoka. Mimo to trener gospodarzy Piotr Mandrysz liczy, że jego drużynie uda się rozegrać dobry mecz i wywalczyć przynajmniej remis. - Gdyby mi ktoś zaproponował bezbramkowy remis przed niedzielnym meczem nie wziąłbym go w ciemno. Być może po ostatnim gwizdku sędziego będę żałował tych słów, ale przystępując do spotkania z Legią myślę o tym jak pokonać warszawski zespół, który w Gelsenkirchen stracił dużo sił, żeby dotrzymać kroku Schalke. Z drugiej strony wywalczyć remis z czołową drużyną Bundesligi to osiągnięcie, które potwierdza, że doskonała seria ligowych meczów Legii, to nie jest przypadek. Ale przecież każda dobra passa musi mieć kiedyś swój koniec. Może właśnie ta warszawska skończy się w Chorzowie - powiedział Super Exprressowi Mandrysz. W osatnim meczu w Grodzisku Wielkopolskim z tamtejszym Groclinem zadebiutował 18-letni Krajanowski. Wypadł conajmniej przyzwoicie, ale to może być mało na Legię. Jak mówi trener Ruchu: - Czeka go jeszcze dużo pracy, aby zostać ligowcem. Kluczem do dobrej gry będzie zdaiem Mandrysza wyłączenie z gry poprzez ostrą walkę w środku boiska, Cezarego Kucharskiego oraz zablokowanie bocznych pomocników Legii, Kiełbowicza oraz najprawopodobniej Szali. Trener Chorzowian liczy również na byłego legionistę Mariusza Śrutwę, który być może opuści Chorzów w przerwie zimowej (wywiad ze Śrutwą tutaj) oraz Gorawskiego, jednak czy oni zdołają pokonać świetnie dysponowanego w meczu z Schalke Stanewa? - Nastroje na treningach były nieco inne, niż przed wyjazdem do Grodziska, gdzie udało nam się wywalczyć cenny punkt. Widać, że remis wywieziony z boiska drużyny, która wygrała cztery poprzednie mecze, wpłynął na naszych piłkarzy budująco. Myślę, że w niedzielę powalczymy z Legią o punkty. Doceniamy klasę tej drużyny, ale nie zamierzamy na własnym boisku murować bramki. Będziemy się starali strzelić gola i wygrać to spotkanie. Zdajemy sobie sprawę, że zadanie nie będzie łatwe, bo przecież Legia nie przegrała już w lidze od 32 spotkań - powiedział dla katowickiego Sportu Mandrysz.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.