Domyślne zdjęcie Legia.Net

Ostatni piątek

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

30.01.2009 12:08

(akt. 18.12.2018 07:32)

Na porannych zajęciach piłkarzy w obroty wziął trener <b>Ryszard Szul</b>. Zawodnicy jak zawsze podzieleni w grupy wykonywali krótkie serię ze sztangami. W grupie najsilniejszych ponownie znalazł się <b>Miroslav Radović</b>, który krzywił się ale podnosił kolejne ciężary. - Teraz już będziesz taki byk Rado, że nikt cię nie przepchnie w całej lidze. Także koniec z wywracaniem się - śmiał się trener Szul. Po zajęciach ze sztangami przyszedł czas na ćwiczenia z piłkami.
Zawodnicy zagrali wewnętrzną gierkę, w której celem była wymiana jak największej ilości podań i jak najdłuższe utrzymanie się przy piłce. Później był mecz, a na koniec Tomasz Kiełbowicz i Piotr Giza doskonalili uderzenia z rzutów wolnych. - Pokaż co potrafisz, jak trafisz to jutro będzie rosół z kury - mobilizował Gizę Piotr Rocki. I "Gizmo" trafił w samo okienko bramki. Schodzący z murawy zawodnicy byli w dobrych humorach. "Rado" śpiewał sobie - Ostatni piątek, ostatni piątek. Dziś o 16. legioniści zagrają w Esteponie sparing z Matelurgiem, a jutro o 17:55 wylatują do Warszawy.

Polecamy

Komentarze (5)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.