Ostatnie podrygi transferowe
21.07.2000 23:59
Dzisiaj na testy do Legii ma przyjechać reprezentant Namibii. Jego drużyna w eliminacjach mistrzostw świata strefy afrykańskiej pokonała 8:0 zespół Beninu.
Według prezesa klubu z Łazienkowskiej Janusza Macieja Lacha młody lewoskrzydłowy strzelił w tym meczu trzy gole. - O ile wierzyć jego menedżerowi - zastrzega się prezes.
Tymczasem według agencji Reuters w spotkaniu z Beninem trzy trafienia zaliczył nie młody piłkarz, lecz pomocnik-weteran Silvester Goraseb. Dwie bramki dorzucił zatrudniony w jednym z niemieckich klubów Razundura Tjikuzu, a ponieważ Legia ostatnio przebywała w Niemczech na zgrupowaniu, to raczej ten trop wydaje się prawidłowy. O ile oczywiście Afrykanin w końcu się zjawi, bowiem już dwukrotnie był oczekiwany.
W niedzielę mają przyjechać dwaj Brazylijczycy, w tym wielokrotnie już wspominany 19-letni pomocnik Elson. - Sprawdzaliśmy też Jugosłowian, ale ostatecznie z nich zrezygnowaliśmy - mówi Lach. - Wciąż czekamy na wynik rozmów Czarka Kucharskiego w Hiszpanii. Gdyby doszedł do porozumienia ze Sportingiem Gijon, to kontrakt już na niego czeka. Przyszedłby do Legii na tej samej zasadzie co kiedyś Ryszard Staniek, to znaczy z kartą zawodniczą w ręku. Dzisiaj ogłosimy, czy jesteśmy zainteresowani kupnem Boiodeiro oraz Giuliano. Dla nowych graczy we wtorek zorganizujemy dodatkowy sparing z Okęciem albo Hutnikiem. Nie wezmą w nim udziału nasi najlepsi piłkarze. [źródło: Gazeta Wyborcza]
Według prezesa klubu z Łazienkowskiej Janusza Macieja Lacha młody lewoskrzydłowy strzelił w tym meczu trzy gole. - O ile wierzyć jego menedżerowi - zastrzega się prezes.
Tymczasem według agencji Reuters w spotkaniu z Beninem trzy trafienia zaliczył nie młody piłkarz, lecz pomocnik-weteran Silvester Goraseb. Dwie bramki dorzucił zatrudniony w jednym z niemieckich klubów Razundura Tjikuzu, a ponieważ Legia ostatnio przebywała w Niemczech na zgrupowaniu, to raczej ten trop wydaje się prawidłowy. O ile oczywiście Afrykanin w końcu się zjawi, bowiem już dwukrotnie był oczekiwany.
W niedzielę mają przyjechać dwaj Brazylijczycy, w tym wielokrotnie już wspominany 19-letni pomocnik Elson. - Sprawdzaliśmy też Jugosłowian, ale ostatecznie z nich zrezygnowaliśmy - mówi Lach. - Wciąż czekamy na wynik rozmów Czarka Kucharskiego w Hiszpanii. Gdyby doszedł do porozumienia ze Sportingiem Gijon, to kontrakt już na niego czeka. Przyszedłby do Legii na tej samej zasadzie co kiedyś Ryszard Staniek, to znaczy z kartą zawodniczą w ręku. Dzisiaj ogłosimy, czy jesteśmy zainteresowani kupnem Boiodeiro oraz Giuliano. Dla nowych graczy we wtorek zorganizujemy dodatkowy sparing z Okęciem albo Hutnikiem. Nie wezmą w nim udziału nasi najlepsi piłkarze. [źródło: Gazeta Wyborcza]
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.