Ostrożne świętowanie i lekki trening
05.05.2011 10:54
Legioniści jako zdobywcy Pucharu Polski wrócili wczoraj do Warszawy wczesnym popołudniem. Trenowali, ale bardzo lekko. Powodem było nie tylko 120 minut we wtorek z Lechem, ale także świętowanie pierwszego od prawie trzech lat sukcesu. Bankiet odbył się w "Słonecznym Młynie" w Bydgoszczy, gdzie mieszkali przed i po zakończeniu spotkania finałowego z Kolejorzem. Do restauracji przyjechali autokarem, a rolę wodzireja pełnił, ku wyjątkowej uciesze kolegów, najspokojniejszy w drużynie Sebastian Szałachowski. Balowania nie było, trenerzy czuwali. Zawodnicy położyli się spać około 4 nad ranem. O godz. 9 ruszyli w drogę powrotną.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.