Domyślne zdjęcie Legia.Net

Oświadczenie Stowarzyszenia

Adam Dawidziuk

Źródło:

07.01.2005 17:43

(akt. 30.12.2018 04:57)

Od kilku dni na łamach Życia Warszawy trwa bardzo dziwna kampania forsująca pomysł budowy Stadionu Narodowego nie na obiektach przy ulicy Łazienkowskiej, a Stadionu Dzięsięciolecia. Poniżej prezentujemy oświadczenie Stowarzyszenia Kibiców Legii Sekcja Sympatyków w tej sprawie.
"Z zażenowaniem obserwujemy toczącą się na łamach Życia Warszawy kampanię, której celem jest forsowanie pomysłu budowy Stadionu Narodowego nie na terenach Legii, a Stadionu Dziesięciolecia, oraz przebudowy stadionu Legii w taki sposób, by nie spełniał nawet norm europejskiej i polskiej federacji piłkarskiej. Jako organizacja reprezentująca sympatyków warszawskiego klubu chcemy jednocześnie wyrazić swój zdecydowany sprzeciw przeciw tej inicjatywie, która nie ma sensu zarówno z powodów historycznych, jak i ekonomiczno-użytkowych. Szkoda też, że redakcja powołując się na opinie ekspertów, nie zapytała o zdanie najbardziej zainteresowanych, czyli tych, którzy będą obiekt użytkowali: klubu piłkarskiego oraz kibiców. Podkreślamy: miejsce Legii jest tam, gdzie było przez prawie 90 lat trwania klubu - w centrum miasta, tam, gdzie umiejscowił ją marszałek Piłsudski. Koncepcja, by zamiast nowoczesnego stadionu o pojemności 35 tysięcy widzów, stanął na Legii mniejszy i w dodatku pozbawiony dachu, jest nie do zaakceptowania dla wszystkich, którzy kiedykolwiek czytali przepisy licencyjne PZPN-u. Jest też nie do przyjęcia dla kibiców - to wstyd, żeby w XXI wieku widzowie mokli podczas deszczu. Nowoczesny równa się zadaszony. Wznoszenie drugiego, gigantycznego obiektu po drugiej stronie Wisły po to, by grać na nim spotkania pucharowe, mija się z celem. Życie Warszawy proponuje także, by gigantyczny stadion Narodowy był areną imprez lekkoatletycznych. Obawiamy się jednak, że zainteresowaniu w Polsce lekką atletyką najlepiej świadczy liczba widzów na meczach jej ligi i stan warszawskich klubów. Wątpliwe także, by jako poważny argument uznać możliwość rozgrywania na nowym, wielkim stadionie, elitarnych zawodów jeździeckich. Proponowane wystawy i "zjazdy pracowników największych polskich firm" mają od dawna miejsce już na Torwarze. W dodatku w realizację pomysłu organizacji przez Warszawę Igrzysk Olimpijskich - w którymkolwiek roku przed 2030 - nie wierzy chyba nawet ten, kto ją promuje. Wizja Stadionu Narodowego na 60 tysięcy osób w kraju, w którym średnia widzów na meczach ligowych nie przewyższa pięciu tysięcy, mogłaby sie może przyjąć w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ale Warszawa nie może pozwolić sobie na takie marnotrawstwo pieniędzy. Przy założeniu bowiem, że Legia mecze ligowe grałaby na swoim starym obiekcie, gigant stałby przez większość roku pusty i nie zarabiał na siebie, a przynosił ogromne straty. Mamy wielką nadzieję, że pomysły budowania w Warszawie dwóch nowych stadionów szybko zakończą się niepowodzeniem. Liczymy także, że swoje zdanie na temat niefortunnych pomysłów przenoszenia stadionu Legii i budowy obiektu narodowego jak najszybciej wyrażą: KP Legia Warszawa SSA, oraz jego właściciele." Z poważaniem, Zarząd Stowarzyszenia "Sekcja Sympatyków" Legii Warszawa

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.