Domyślne zdjęcie Legia.Net

Ouattara może grać w 2. Bundeslidze

Marcin Szymczyk

Źródło:

04.08.2006 08:27

(akt. 25.12.2018 06:59)

Legia nie dostanie nawet złotówki za Moussę Ouattarę. Komórka arbitrażowa FIFA uznała umowę obrońcy z Kaiserslautern za obowiązującą. Piłkarz rodem z Burkina Faso wyjechał po zakończeniu ubiegłego sezonu z Warszawy i podpisał kontrak z klubem 2. Bundesligi. Legia skierowała sprawę do FIFA, gdyż uznała, że ma prawo przedłużyć o rok umowę bez zgody samego Ouattary.
Piłkarz trenował z nowym klubem, a ostatnio dostał tymczasową zgodę na reprezentowanie barw Kaiserslautern w meczach kontrolnych. Teraz jest już pełnoprawnym zawodnikiem "Diabłów". Przy Łazienkowkiej nie wiedzą jeszcze czy klub będzie składał apelację od decyzji FIFA. – Sprawa Moussy Ouattary znalazła korzystne rozwiązanie dla naszego klubu – mówi rzecznik prasowy FC Kaiserslautern Michael Novak. – Trybunał arbitrażowy FIFA orzekł prawa 1. FCK do reprezentanta Burkina Faso. Tym samym uznano za nieważne jednostronne przedłużenie umowy z zawodnikiem przez warszawski klub, co oznacza, że Legia nie dostanie odstępnego za kartę piłkarza – dodał. – Niestety, ta decyzja może zachęcić innych piłkarzy, a przede wszystkim ich menedżerów, do podobnych działań – komentuje Jarosław Ostrowski, członek zarządu KP Legia. – Zapis, z którego skorzystaliśmy, jest zgodny z polskim prawem. Mamy na to potwierdzenie pisemne Komisji Ligi. Pomimo tego FIFA podjęła inną decyzję. Z Ouattarą podpisaliśmy kontrakt na rok, z opcją przedłużenia go na kolejny. Doręczyliśmy mu oświadczenie pisemne z informacją, że korzystamy z tego zapisu w umowie i przedłużamy kontrakt. FIFA stwierdziła, że nie możemy jednostronnie przedłużać umowy. Naszym zdaniem mogliśmy to zrobić, bo taką możliwość dawał zapis w podpisanej wcześniej umowie. Obie strony zgodziły się na jej treść – dodaje Ostrowski. Okazuje się zatem, że przepisy inaczej są interpretowane w Polsce, a inaczej przez FIFA. Werdykt w sprawie Ouattary pokazał innym, jak interpretować przepisy na swoją korzyść. Działacze Legii nie otrzymali jeszcze ostatecznej decyzji, ale raczej nie będą się odwoływać. – Każde odwołanie to dodatkowe koszty. Trzeba zapłacić kaucję, opłacić prawników w Szwajcarii. Zatem walka o Ouattarę nie opłaca się. Nie wyobrażam sobie, żeby Ouattara mógł teraz wrócić do Legii.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.