Patinho i Cassio trafią z Fluminense do Legii?
21.06.2013 03:10
Lucas Patinho ma 21 lat, jest prawonożny i ma 190 cm wzrostu. Karierę zaczynał w Atletico Paranaense, a w 2008 roku trafił do Fluminense. W 2011 roku, zawodnik, który najlepiej czuje się na pozycji ofensywnego pomocnika, był powoływany do reprezentacji Brazylii do lat 20. Piłkarz zadebiutował także w zespole "Flu". Trener Abel Braga wpuścił Patinho na murawę w 78. minucie. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1 i był to dla niego jedyny mecz w barwach ekipy z Rio de Janeiro. Na początku sezonu 2012/2013 Lucas został wypożyczony do rezerw Sportingu Lizbona, w których zagrał w dwóch potyczkach. Łącznie na boisku przebywał przez... 32 minuty. Wiosną, kiedy gracz trafił na pół roku do Hajduka Split Brazylijczyk nawet przez 60 sekund nie pojawił się na murawie - tak samo jak Gabriel Cassio.
Cassio ma 20 lat, również jest prawonożny i w porównaniu do kolegi, jest niższy o 13 centymetrów. Nie zagrał w juniorskich reprezentacjach, ani nie zadebiutował w seniorskiej drużynie Fluminense. Tak samo jak Patinho, Gabriel najlepiej czuje się jako ofensywny pomocnik, ale równie dobrze może występować na obu skrzydłach. Zawodnik trafił na wypożyczenie do Hajduka na początku 2013 roku. W Splicie nie zadebiutował i nie przystosował się do europejskiego stylu gry.
Fluminense współpracuje z Hajdukiem, wypożyczając swoich piłkarzy do Chorwacji. W Splitcie nie byli zadowoleni z brazylijskiego wsparcia, gdyż Patinho i Cassio szybko zostali uznani za piłkarzy, którzy kompletnie się nie przydadzą. Lucas przychodząc do Sportingu, deklarował, że jego planem jest jak najszybsze przebicie się do pierwszego zespołu - wypożyczenie zakończono po pół roku.
- Przyszedłem do Hajduka żeby udowodnić swój talent i wygrywać wszelakie trofea. Chcę się wiele nauczyć w Chorwacji, żeby dorównać Eduardo da Silvie, który, mimo że urodził się w Brazylii, reprezentuje ten kraj. Swego czasu interesowało się mną FC Porto i PSV Eindhoven, ale los zaprowadził mnie do Splitu - mówił w styczniu Cassio, którego tak opisywał Sergije Kresić, dyrektor sportowy HNK. - Gabriel jest szybki, ma świetny drybling i dobrze gra jeden na jeden. To pomocnik z wieloma cechami przydatnymi w ofensywie. Patinho jest za to bardzo silny i skuteczny pod bramką rywali.
Czas pokazał, że obaj nie zaistnieli w Europie. Być może, Warszawa będzie ich kolejnym przystankiem, gdyż trener Abel Braga nie wiąże z nimi planów na przyszłość.
fot: fluminense.com.br
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.