Domyślne zdjęcie Legia.Net

Paweł Janas: Szanse są nikłe

Źródło:

05.04.2003 09:31

(akt. 31.12.2018 15:03)

Szanse na awans są nikłe, bo gramy jeszcze cztery mecze z czego trzy na wyjeździe. I już nie gramy z kelnerami. Co tam, różne cuda się zdarzają - tak nadzieje na grę w finałach piłkarskich ME skwitował w Przeglądzie Sportowym selekcjoner Paweł Janas. Szkoleniowiec nie załamuje jednak rąk. - Na pewno łatwiej nam będzie przebić się przez obronę w Budapeszcie czy w Rydze niż w Chorzowie i Warszawie, gdy rywale zamurowali bramkę ośmioma zawodnikami. No, ale to dopiero przed nami - stwierdził trener. Janas przyznał się, że wciąż poszukuje graczy do II linii, która jest piętą Achillesową naszej kadry. - Ciągle szukam. Na razie każdy mecz gramy w innym składzie. W sobotę będę na spotkaniu Groclin - Wisła. Może zdecyduję się na Wieszczyckiego? - sam siebie pyta selekcjoner.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.