Paweł Stolarski: Wypadek przy pracy
18.09.2019 20:56
- Wisła z biegiem czasu zaczęła się cofać. Próbowaliśmy rozgrywać akcje do boku. Nie jest łatwo przedostać się w pole karne, gdy rywal stanie w okolicach „szesnastki” czy 25. metra. Chcieliśmy szukać przestrzeni, żeby znaleźć kluczowe podanie.
- Sami po sobie widzieliśmy, że nie było w tym meczu takiego tempa, jakiego byśmy sobie życzyli. W niektórych momentach zbyt długo przytrzymywaliśmy piłkę. Nie było szybkości, ostatecznej, dokładniejszej decyzji. Na początku meczu miejscowi popełniali błędy, dając nam „prezenty” pod swoją bramką. Brakowało nam ostatniego podania.
- To zdecydowanie wypadek przy pracy. Musimy skupić się teraz po prostu na Cracovii. Czy będzie to dla mnie szczególne spotkanie, patrząc na historię? Nie, podejdę do niego jak do każdego kolejnego spotkania. Najważniejsze jest dobro drużyny i trzy punkty.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.