Petrescu atakuje Legię, Wdowczyk się odgryza

Rumuński trener na wycieczki pod adresem Legii pozwala sobie od początku pracy w Wiśle. Początkowo krytykował terminarz, sugerując, że rywale są tak wymęczeni po meczach z Wisłą, że w następnej kolejce nie mają siły grać z Legią. Rumun atakował także trenera Janasa, że zabiera mu zbyt wielu piłkarzy do kadry. I tak gorącą atmosferę szkoleniowiec „Białej Gwiazdy” podgrzał jeszcze bardziej po ostatnim meczu z Górnikiem, kiedy stwierdził, że jest niezadowolony z tego, że zabrzanie dostali tyle kartek. - Być może dlatego, by nie mogli grać w meczu z Legią. Przed przyjazdem mógł mi ktoś powiedzieć, że Legia ma być mistrzem, wtedy zostałbym w Rumunii – powiedział Petrescu. Tego Wdowczykowi było już za dużo. - Myślę, że trener Petrescu powinien skoncentrować się bardziej na prowadzeniu swojego zespołu niż na tak buńczucznych wypowiedziach. Poczekajmy do końca i zobaczymy jak to wszystko się rozstrzygnie. Przyzwyczaiłem się do tego, że Petrescu i wiślakom wszystko przeszkadza – powiedział Wdowczyk.