Piast Gliwice - Legia Warszawa: Po zwycięstwo do Gliwic
26.04.2013 13:00
Do tej pory Legia mierzyła się z Piastem Gliwice zaledwie sześciokrotnie. Pięć razy drużyna rozgrywająca swoje mecze przy Łazienkowskiej 3 okazywała się lepsza, a tylko raz padł remis. Gospodarze sobotniego meczu jeszcze nigdy z „Wojskowymi” nie wygrali. Ostatni mecz, rozegrany w październiku ubiegłego roku, zakończył się zwycięstwem legionistów po nerwowej końcówce, dzięki dwóm bramkom Danijela Ljuboi i jednemu trafieniu Artura Jędrzejczyka.
Dziś sytuacja w tabeli wskazuje jednego faworyta, czyli gości z Warszawy. Wprawdzie gliwiczanie teoretycznie wciąż walczą o europejskie puchary, ale już Lech Poznań pokazał im miejsce w szeregu. Tym razem przychodzi im zmierzyć się z faworytem do mistrzowskiego tytułu. Jest świadomy tego również szkoleniowiec Legii. - Piast w każdym meczu będzie chciał wygrywać, bo ma nawet szanse sprawić niespodziankę i zagrać w europejskich pucharach - mówił przed meczem Jan Urban, który zdaje sobie jednak sprawę, że to spotkanie trzeba wygrać. - Jedziemy tam walczyć o trzy punkty, nic innego się nie liczy – powiedział wprost.
Największym nieobecnym w szeregach stołecznej drużyny może okazać się Jakub Kosecki, który wciąż nie może dojść do siebie po starciu z bramkarzem Wisły Kraków, Sergiejem Pareiko, a który dodatkowo narzeka również na problemy z mięśniem dwugłowym. Cieszyć może natomiast fakt, iż do treningów przed meczem wrócili Jakub Wawrzyniak oraz Ivica Vrdoljak. Obaj nabawili się drobnych urazów w ostatnim meczu przeciwko Pogoni Szczecin. Do składu na mecz Piastem na pewno nie wróci jeszcze Michał Żyro.
Ciekawie natomiast sytuacja będzie się prezentowała w ataku gości. Zastanawiać można się, kto zagra od pierwszych minut w Gliwicach. Prawdopodobnie będzie to Ljuboja i Wladimer Dwaliszwili. To właśnie ten duet mogliśmy zobaczyć na jednym z ostatnich treningów przed 24. kolejką T-Mobile Ekstraklasy.
W drużynie gospodarzy na pewno nie zagrają Wojciech Lisowski i Damian Zbozień, wypożyczeni z Legii do Piasta. W ich umowach zawarta jest bowiem klauzula, która zezwala trenerowi na korzystanie z tych zawodników w meczu z Legią tylko w rzypadku zapłacenia odpowiedniej kwoty. Takiego „haczyka” nie ma za to w wypadku Jakuba Szumskiego. Jego występ jest więc zależny od decyzji sztabu szkoleniowego. Ale nie ma żadnych przesłanek do tego aby Dariusz Trela usiał na ławce rezerwowych.
Dodatkowo w drużynie niebiesko-czerwonych nie będzie mogło wystąpić trzech innych zawodników: Łukasz Krzyczki (kontuzja), Mariusz Zganiacz (kontuzja) i Jakub Świerczok (wciąż nie gotowy do gry). Jak z tyloma nieobecnościami poradzi sobie trener Brosz?
Swoje zmartwienia ma również trener Urban, który zdaje sobie sprawę, że do końca sezonu nie będzie już łatwych spotkań: - Analizujemy tabelę i naszych rywali, ale wszyscy nasi najbliżsi przeciwnicy, to groźne zespoły, mające szansy na europejskie puchary – jeśli zakładamy, że czwarte miejsce będzie dawało awans. Nie ma już łatwych spotkań. Ani nam, ani Lechowi łatwo nie będzie - mówi przed meczem Urban.
Mecz poprowadzi sędzia Hubert Siejewicz, który do tej pory gwizdał w czterech spotkaniach legionistów. Trzy spośród nich „Wojskowi” wygrali (z Koroną, Lechem i Wisłą) a jeden zremisowali (z GKS-em Bełchatów).
Przypuszczalne składy:
Legia: Kuciak - Bereszyński, Jędrzejczyk, Astiz, Wawrzyniak - Vrdoljak, Łukasik - Radović, Ljuboja, Brzyski - Dwaliszwili
Piast: Trela - Matras, Klepczyński, Polak, Oleksy - Izvolt, Lazdins, Murawski, Podgórski - Jurado, Robak
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.